Kwietniowe zmniejszenie obrotów ma wynikać z czynników sezonowych. Po okresie podwyższonej aktywności w marcu (po wcześniejszych słabszych miesiącach), kwiecień zazwyczaj przynosi lekką korektę. Ma to dotyczyć zarówno handlu jak i dostaw zaopatrzenia do produkcji. Wyniki tegorocznego kwietnia będą dodatkowo osłabiane mniejszą aktywnością w okolicach świąt wielkanocnych - dostawy realizowane były wcześniej, a także mniej zamawia przemysł z uwagi na krótszy czas racy. KUKE prognozuje jednak, że już w maju roczna dynamika eksportu powróci w okolice 10 proc.
Na obroty w handlu zagranicznym wpływać będzie sytuacja na Ukrainie. Sprzedaż naszych towarów na ukraińskim rynku zmalała. GUS odnotowuje także spadek eksportu do Rosji o 7,1 proc. oraz do krajów Europy Środkowej i Wschodniej jako całości – o 7,8 proc. (w stosunku do wyniku z pierwszych trzech miesięcy 2013 roku). Jest on wywołany tak spadkiem tamtejszego popytu konsumpcyjnego jak również administracyjnymi ograniczeniami importu z Polski.
Zdaniem analityków KUKE, ostateczna skala regresu eksportu na kierunku wschodnim będzie zależeć od tego, kiedy zacznie normalizować się sytuacja polityczna, a wraz z nią gospodarcza. W przypadku części dostaw osłabienie popytu w krajach Europy Środkowej i Wschodniej możliwe będzie jednak do skompensowania sprzedażą na inne rynki. Już pokazują to lepsze od zakładanych statystyki eksportu do krajów Unii, zwłaszcza Niemiec i pozostałych krajów strefy euro. W przypadku części towarów utrzymanie zbytu będzie związane z pozyskaniem dodatkowych klientów na rynku krajowym.
KUKE zakłada, że w okresie IV – VI 2014 roku eksport okaże się większy niż przed rokiem o 6,8 proc. (w euro). Całoroczny eksport powinien sięgnąć 170,5 mld euro, co stanowić będzie wynik o 9,3 proc. wyższy niż w roku 2013. Z kolei w roku 2015 eksport może zwiększyć się do 190,8 mld euro, tj. o 11,9 proc.