"Złożymy w konstytucyjnym terminie wrześniowym projekt budżetu. W mojej ocenie ze względu na tą niepewność, nieprzewidywalność, powinien być złożony pod koniec września, a nie na początku - maksymalnie późno, po to, żeby był w oparciu o jak najbardziej realne (założenia). Powinien być ostrożny" - powiedział na środowej konferencji prasowej Piechociński.
Wicepremier przewiduje, że w związku z kryzysem na Ukrainie, a także przez sankcje, polska gospodarka może się rozwijać o 0,6 pkt. proc. wolniej niż mówiły o tym prognozy.
Jego zdaniem embargo na polską żywność (nie tylko owoce, ale też wieprzowinę) spowoduje deflację w tym sektorze, która może przekształcić się w ogólną delację (niekorzystny dla gospodarki spadek cen - PAP).
"To, co dzieje się z żywnością, może spowodować, że Polska po raz pierwszy od dwudziestu kilku lat (...), a cały region po raz pierwszy w historii, będzie funkcjonował w warunkach deflacji" - ocenił Piechociński.
Według wcześniejszych wypowiedzi wicepremiera w tym roku nasz eksport na Ukrainę może spaść o 40 proc., a do Rosji o 20 proc.