Reklama
Rozwiń

USA wprowadzają kolejne sankcje wobec Rosji

Amerykańskie ministerstwo finansów poinformowało, że wprowadza nowe sankcje wymierzone w rosyjskie banki oraz sektor naftowy i zbrojeniowy. Sankcje obejmą Sbierbank, największą rosyjską instytucję finansową, oraz Gazprombank.

Publikacja: 12.09.2014 18:48

USA wprowadzają kolejne sankcje wobec Rosji

Foto: Bloomberg

Na liście znalazły spółki naftowe: Gazprom Nieft, Łukoil i Rosnieft.

Zarówno amerykańskie firmy, jak i osoby prywatne z USA nie będą mogły uczestniczyć w transakcjach opartych na instrumentach dłużnych o zapadalności przekraczającej 30 dni emitowanych przez firmy z rosyjskiego sektora zbrojeniowego. Poprzednio ograniczenia dotyczyły papierów dłużnych o zapadalności ponad 90 dni.

Ponadto zamrożone zostaną aktywa wybranych osób prywatnych, których Reuters określa jako "najważniejszych rosyjskich polityków".

Nowa "czarna lista" firm

Zamrożono również aktywa pięciu państwowych firm zbrojeniowych, a także pięciu firm naftowych: Gazpromu, Gazprom Nieftu, Łukoilu, Surgutnieftiegazu i Rosnieftu.

Wysokiej rangi przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział Reuterowi, że restrykcje wymierzone w firmy naftowe mają na celu zablokowanie wydobycia ropy i gazu ze złóż głębinowych, łupkowych oraz w Arktyce.

Reklama
Reklama

OE: Objęcie sankcjami UE Rosnieftu to dla Rosji przekroczenie Rubikonu

Rozmówca Reutera wyjaśnił też, że sankcje, które obejmą rosyjskie instytucje finansowe, mają utrudnić Moskwie zarówno rolowanie długów, jak i pozyskiwanie nowego finansowania.

Ogłoszenie sankcji w piątek było skoordynowane z Unią Europejską, która również wprowadziła nowe restrykcje wobec Moskwy, by ukarać ją za zaangażowanie w konflikt na Ukrainie.

"Kroki te są wyrazem determinacji wspólnoty międzynarodowej (...). Dyplomatyczna i gospodarcza izolacja Rosji będzie się nasilać tak długo, jak długo postępowanie Moskwy będzie dalekie od jej słownych deklaracji" - skomentował szef resortu finansów Jack Lew w oficjalnym komunikacie.

"Ta runda sankcji to konsekwencje działań, które Rosja podjęła na Ukrainie w ciągu ostatniego miesiąca, w tym ostrzeliwania Ukrainy z rosyjskiego terytorium i dostaw ciężkiego sprzętu (dla rebeliantów na wschodzie Ukrainy)" - powiedział dziennikarzom pragnący zachować anonimowość wysokiej rangi przedstawiciel administracji USA.

Reklama
Reklama

Zaznaczył, że USA uważnie i z nadzieją przyglądają się trwającemu "kruchemu rozejmowi" na Ukrainie. Podkreślił, że jeśli Rosja, Ukraina i separatyści "w pełni wdrożą" 12-punktowy plan porozumienia z Mińska dotyczący rozejmu, to USA są gotowe wycofać się z ostatniej, ogłoszonej w piątek rundy sankcji.

Sankcje biją w sektor paliwowy

Sankcje nałożone na Rosję mogą zatrzymać miliardy dolarów, które międzynarodowe koncerny paliwowe, jak BP, ExxonMobil, Statoil czy Total, chciały przeznaczyć na poszukiwania ropy naftowej w Rosji - wylicza Reuters.

Zgodnie z ogłoszoną w piątek decyzją UE ograniczenia w dostępie do kapitału objęły m.in. rosyjskie firmy naftowe: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft.

Reuters opublikował listę największych koncernów paliwowych z USA i Unii Europejskiej, które prowadziły interesy w Rosji, wraz z opisem ich działalności.

Koncern BP ma 19,75 proc. udziałów w kontrolowanym przez rosyjskie państwo koncernie Rosnieft. Było to częścią umowy, w ramach której brytyjska firma sprzedał Rosnieftowi swoje udziały w angielsko-rosyjskiej firmie paliwowej TNK-BP za 55 mld dolarów w ubiegłym roku. Firmy porozumiały się co do wspólnych poszukiwań trudno dostępnych złóż ropy. Szef BP Robert Dudley, który jest amerykańskim obywatelem, zasiada w Radzie Dyrektorów Rosnieftu.

Jak podaje Reuters, z kolei spółka ExxonMobil jest zaangażowana w projekt Sachalin-1 na wsypie Sachalin na Oceanie Spokojnym. Wydobywane jest tam ponad 100 tys. baryłek dziennie. ExxonMobil posiada 30 proc. udziałów w projekcie, podczas gdy Rosnieft - 20 proc. Inni udziałowcy to japońskie Sodeco i indyjski ONGC.

Reklama
Reklama

Rosnieft i Exxon porozumiały się także co do wspólnych prac nad wydobyciem trudno dostępnych złóż ropy zlokalizowanych we Wschodniej Syberii, gdzie zasoby mogą być większe niż na polach Bakken w Ameryce Północnej. Exxon zobowiązał się do finansowania projektu w wysokości do 300 mln dolarów. Obie spółki planowały również wspólne poszukiwania węglowodorów w Arktyce i na Morzu Czarnym.

Związki z rosyjskim przemysłem paliwowym ma również norweski koncern Statoil. Wraz z Rosnieftem firma ta zamierza współpracować przy poszukiwaniach węglowodorów w łupkach formacji Domanik w regionie Wołgi, a także na norweskim szelfie kontynentalnym na Morzu Barentsa, gdzie Rosnieft otrzymał 20 proc. udziałów w licencji PL713. Obie firmy zamierzają również współpracować nad wydobyciem na koncesjach na Morzu Ochockim. Statoil jest też właścicielem 30 proc. udziałów w projekcie naftowym Chariaga w północnej Rosji.

Włoskie Eni zamierzało natomiast współpracować z Rosnieftem w poszukiwaniach na Morzu Barentsa oraz na Morzu Czarnym. Ten sam rosyjski koncern rozpoczął kooperację z ConocoPhillips w ramach projektu Polar Light w regionie arktycznym.

Swoje interesy w Rosji ma też francuski Total, który posiada 40 proc. udziałów w projekcie naftowym Chariaga; wydobycie sięga tam ok. 30 tys. baryłek dziennie. Total porozumiał się też z koncernem Łukoil w sprawie poszukiwań ropy łupkowej w formacji Bażenow na Syberii. Poszukiwania mają ruszyć w 2015 roku.

Royal Dutch Shell współpracuje tymczasem ze spółką Gazprom Nieft poprzez wspólną spółkę joint venture Salym Petroleum. Poszukuje ona niekonwencjonalnych złóż ropy na Syberii, a także wydobywa ok. 140 tys. baryłek dziennie. Shell i Gazprom Nieft utworzyły także inną spółkę joint venture do poszukiwań na Syberii. Shell ma 27,5 proc. udziałów w projekcie Sachalin-2, w ramach którego wydobywanych jest dziennie ok. 100 tys. baryłek ropy i produkowane 10 mln ton gazu skroplonego. W tej inwestycji 50 proc. udziałów ma Gazprom, 12,5 proc. japońskie Mitsui, a 10 proc. Mitsubishi.

Reklama
Reklama

Sankcje Unii Europejskiej

UE opublikowała w piątek zaostrzone sankcje wobec Rosji za destabilizowanie Ukrainy. Ograniczenia w dostępie do kapitału objęły trzy rosyjskie firmy naftowe: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft. Sankcje obejmują zakaz zakupu, sprzedaży, świadczenia usług inwestycyjnych lub pomocy w emisji papierów wartościowych i innych instrumentów finansowych o terminie zapadalności powyżej 30 dni. Zakaz sprzedaży do Rosji zaawansowanych technologii, potrzebnych do wydobycia ropy ze złóż głębinowych, złóż w Arktyce oraz z łupków poszerzono o zakaz świadczenia usług z tym związanych, jak np. dokonywania odwiertów czy pomiarów.

Na liście znalazły spółki naftowe: Gazprom Nieft, Łukoil i Rosnieft.

Zarówno amerykańskie firmy, jak i osoby prywatne z USA nie będą mogły uczestniczyć w transakcjach opartych na instrumentach dłużnych o zapadalności przekraczającej 30 dni emitowanych przez firmy z rosyjskiego sektora zbrojeniowego. Poprzednio ograniczenia dotyczyły papierów dłużnych o zapadalności ponad 90 dni.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama