Reklama
Rozwiń

Kuba w zastoju, potrzebuje reform

Najlepsi ekonomiści na Kubie kwestionują otwarcie istotę centralnego zarządzania gospodarką w radzieckim stylu i twierdzą, że reformy rynkowe są za skromne, aby zwiększyły słaby wzrost.

Publikacja: 26.10.2014 15:02

Kuba w zastoju, potrzebuje reform

Foto: Bloomberg

Zachęceni swobodniejszą debatą w kraju coraz głośniej krytykują sztywne instrukcje płynące ze szczytów władzy i niekonsekwencje w zarządzaniu w kraju, od bankowości po rolnictwo. Trudno jednak ocenić wpływ tych krytyk na rządowych decydentów z powodu tajemniczego charakteru rządzącej partii komunistycznej, ale najwyraźniej pozwolono im postulować zmiany.

Prezydent Raul Castro dążąc do stworzenia pomyślnego i trwałego socjalizmu zaproponował program reform złożony z 311 punktów, zatwierdzony przez KP Kuby w 2011 r. Pozwoli zliberalizować rolnictwo i usług przekazując większość spółdzielniom i małym prywatnym punktom. Raul powtarzał od dojścia do władzy w 2008 r., że gardzi fałszywym potakiwaniem i zachęcał do debaty, o ile odbywa się w ramach ustroju.

Ekonomiści zabierający coraz śmielej głos są na ogół członkami partii, niektórzy mają kontakty z wysoko postawionymi członkami władz, co sugeruje, że może uda im się wywołać debatę w samym rządzie o tempie i zakresie reform. Od lat nawoływali do reform, ale nigdy nie mierzyli tak ostro w same filary ustroju.

Jeden z najbardziej znanych i wpływowych ekonomistów, Juan Triana twierdzi, że rządowe reformy wskazały na zależność od mechanizmów rynkowych, ale władze nadal nie przewidują konkurencji w głównych sektorach gospodarki i w ponad 2 tys. państwowych firm. — Koszty nieuznawania znaczenia konkurencji dla rozwoju płacimy niższym od możliwego wskaźnikiem wzrostu, niewłaściwym rozdziałem zasobów, mniejszą od możliwej wydajnością i efektywnością i przede wszystkim brakiem zachęt do innowacji, co jest jednym z głównych motorów rozwoju — stwierdził na niedawnym sympozjum w Hawanie z udziałem urzędników państwowych średniego szczebla i ekonomistów.

Sympozjum zorganizował Ośrodek Badań nad Gospodarką Kubańską Uniwersytetu Hawańskiego, znanego ze śmiałego stanowiska dla reform w ostatnich 15 latach i krytykowania obecnego stanu rzeczy. Kolejni mówcy po Trianie wzywali do głębszych reform krytykowali centralne planowanie, rządową kontrolę nad decyzjami firm o znaczeniu strategicznym i monopol państwa w handlu zagranicznym. — Prawdopodobnie ten monopol jest wielką przeszkodą w zróżnicowaniu i wzroście naszego eksportu — stwierdził laureat państwowej nagrody z ekonomii w 2007 r. Miguel Alejandro Figueras.

Reformy Raula Castro wzbudziły oczekiwania u wielu Kubańczyków, ale także wywołały duże rozczarowanie. Frustracja społeczeństwa z powodu braku dostępu do dobrze płatnych miejsc pracy przyczyniła się do dużego wzrostu niebezpiecznych i nielegalnych prób ucieczki morzem do Stanów. — Większość Kubańczyków popiera reformy, ale zaczyna zdawać sobie sprawę, że musi wydarzyć się znacznie więcej. Sądzę, że wszyscy, od samej góry są zaniepokojeni liczbami i realiami — stwierdził pewien ekonomista, który prosił o zachowanie anonimowości, bo nie wolno mu rozmawiać bez zgody z zagranicznymi dziennikarzami.

Podążanie za Chinami i Wietnamem

Ekonomiści powszechnie są zdania, że przywódcy słuchają ich po części dlatego, o dotychczasowe reformy nie dały wzrostu. Liczą na wzmocnienie bardziej reformatorsko nastawionych przywódców w debatach przy drzwiach zamkniętych. Wielu porównuje procesy na Kubie do pierwszych lat reform w Chinach i Wietnamie, gdzie połowiczne środki okazały się nieskuteczne i w końcu utorowały drogę głębszym reformom. Raul Castro posuwał się jednak w świadomie obranym tempie mimo ponaglania go bardziej krytycznymi opiniami, jakie rzadko przebijają się w państwowych mediach.

W tym roku rząd obniżył prognozę wzrostu gospodarczego do 1,4 proc., drugi kolejny rok, a ceny żywności rosną średnio o 10 proc. co roku. Ponad 70 proc. gospodarki należy nadal do państwa, zwykle w postaci monopoli.

Na niedawnym sympozjum ekonomista Jorge Mario Sanchez skrytykował monopole jako nie pasujące do rozwijającej się gospodarki mieszanej i międzynarodowej konkurencji. — Państwowa scentralizowana kultura produkcji i handlu przez państwo dla państwa powinny zacząć przechodzić do innej szerszej formy i do społeczeństwa — stwierdził.

Inni twierdzą, że surowe sankcje USA wobec Kuby są tylko częściowo przyczyną braku finansowania przez państwo i opóźnień w dostawach towarów i części zamiennych, co prowadzi do zakłóceń w produkcji i do niedoborów. — Nasi przywódcy w pełni świadomi tych problemów, ale nie wiedzą, jak postępować bez stwarzania większych nierówności— stwierdził anonimowo inny ekonomista.

Kanadyjski historyk wojska i autor 2 książek o wojsku na Kubie i o Raulu Castro, Hal Klepak, uważa, że Castro i inni akceptują krytykę nie dlatego, że tak wygodnie, ale dlatego, bo pozwala im nalegać na większe i głębsze posunięcia wprowadzające zmiany. — Będzie więcej głębszych reform, bo tak naprawdę nie ma nadziei na inną opcję — dodaje. Inny ekspert zagraniczny wątpi w szybkie nadejście zmian. — Nie ma nawet wstępnego projektu, jak będą wyglądać najważniejsze sektory kontrolowane przez państwo za 5-10 lat — mówi b. brytyjski ambasador na Kubie, obecnie wykładowca na Uniwersytecie Bostońskim, Paul Hare.

Zachęceni swobodniejszą debatą w kraju coraz głośniej krytykują sztywne instrukcje płynące ze szczytów władzy i niekonsekwencje w zarządzaniu w kraju, od bankowości po rolnictwo. Trudno jednak ocenić wpływ tych krytyk na rządowych decydentów z powodu tajemniczego charakteru rządzącej partii komunistycznej, ale najwyraźniej pozwolono im postulować zmiany.

Prezydent Raul Castro dążąc do stworzenia pomyślnego i trwałego socjalizmu zaproponował program reform złożony z 311 punktów, zatwierdzony przez KP Kuby w 2011 r. Pozwoli zliberalizować rolnictwo i usług przekazując większość spółdzielniom i małym prywatnym punktom. Raul powtarzał od dojścia do władzy w 2008 r., że gardzi fałszywym potakiwaniem i zachęcał do debaty, o ile odbywa się w ramach ustroju.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora