To absolutny rekord ostatnich czterech lat. Co prawda do kwot, jakie wydaja Real Madryt, czy FC Barcelona nam jeszcze bardzo daleko – przypomnijmy, że kilka lat temu spekulując o przejściu Lionela Messi z Barcelony do Interu Mediolan padała kwota 250 milionów euro - ale wydać po ujawnionych transakcjach, że Polska Ekstraklasa rośnie w siłę. O ocenę piłkarskich zakupów w ostatnim czasie pokusiła się firma audytorsko-doradcza Grant Thornton w raporcie „Rynek transferów piłkarskich w Polsce". Podobnie jak rok temu sprawdziła, jaka była wartość dokonanych transakcji w ostatnim, w pełni rozliczonym oknie transferowym.
- Tym razem bazą było letnie okno przed sezonem 2014/15, czyli sprawdziliśmy, jak kluby przygotowały się do bieżących rozgrywek. Zweryfikowaliśmy również jak na rynku transferowym radziły sobie poszczególne drużyny – czytamy w komentarzu. W ocenie autorów wnioski płynące z raportu są dla polskiej ligi bardzo optymistyczne. Wydatki klubów na pozyskiwanie nowych piłkarzy znacząco rosną. W letnim oknie wyniosły one 4,5 mln euro, czyli najwięcej od sezonu 2010/11. Po kilku latach niewielkiej aktywności transferowej, polskie kluby znowu zaczynają odważniej inwestować w nowych, perspektywicznych zawodników.
Jan Letkiewicz, Partner Zarządzający w Grant Thornton komentując wyniki zestawienia napisał, że możemy mówić o poprawie koniunktury w porównaniu z latami poprzednimi. Kluby na pozyskanie zawodników wydały zdecydowanie więcej, a to zwiększa rywalizację w Ekstraklasie.
Raport podkreśla jednocześnie, że w ostatnim oknie transferowym nieznacznie spadły przychody polskich klubów ze sprzedaży zawodników – do 10,3 mln euro z 11,9 mln euro w analogicznym okresie poprzedniego roku.
- Z punktu widzenia budżetów polskich klubów może się to wydawać złą tendencją, jednak można ją również zinterpretować jako informację pozytywną - kluby coraz więcej inwestują w nowych graczy, a coraz rzadziej pozbywa ją się tych, którymi obecnie dysponują – czytamy w raporcie.