Aktualizacja: 02.03.2015 23:56 Publikacja: 02.03.2015 21:00
Brak nowych osób zasilających szeregi klientów OFE oznacza coraz mniejszy strumień pieniędzy płynący do funduszy.
Foto: Bloomberg
Ponad rok temu rząd przeforsował zmiany w systemie emerytalnym. Otwartym funduszom emerytalnym odebrano połowę aktywów, a uczestnictwo w nich przestało być obowiązkowe. Brak podpisania z OFE umowy w ciągu czterech miesięcy od rozpoczęcia pierwszej pracy powoduje, że całość składki emerytalnej pracownika automatycznie płynie do ZUS.
Przed wejściem w życie nowej ustawy alarmowano, że przepisy doprowadzą do faktycznej degradacji drugiego filaru. Scenariusz ten właśnie się realizuje, a potwierdzają to dane zebrane przez „Rzeczpospolitą". Od momentu zniesienia obowiązku członkostwa w OFE, czyli od lutego 2014 r., do końca ubiegłego roku zaledwie 5 tys. osób wchodzących na rynek pracy zdecydowało się przystąpić do któregoś z funduszy. To zaledwie 1 proc. potencjalnych klientów.
Koniec pewnej epoki. W sobotę na corocznym spotkaniu akcjonariuszy Berkshire Hathaway dotychczasowy prezes i głó...
Kontrolowany przez Warrena Buffetta wehikuł finansowy Berkshire Hathaway Inc. opublikował w sobotę wyniki za pie...
26 proc. ocenia ją pozytywnie, a 28 proc. negatywnie. Tylko co piąty deklaruje, że w ostatnich trzech miesiącach...
Norweski narodowy fundusz emerytalny Statens pensjonsfond, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na g...
Fundusze zdefiniowanej daty PPK w miarę swoich możliwości stabilizowały sytuację na warszawskim rynku, w czasie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas