Audyt w czasach niepewności

Geopolityka i zawirowania gospodarcze uderzają w firmy, a dla audytorów oznaczają dodatkowe czynniki ryzyka podczas badania sprawozdań. Wyzwań przybywa.

Publikacja: 28.04.2023 00:14

Wojna w Ukrainie skutkuje zawirowaniami w globalnej gospodarce. Część firm musiała przeorganizować s

Wojna w Ukrainie skutkuje zawirowaniami w globalnej gospodarce. Część firm musiała przeorganizować swój biznes i poszukać nowych rynków zbytu

Foto: Aris Messinis/AFP

Parafrazując chińskie powiedzenie o życiu w ciekawych czasach, można stwierdzić, że praca audytora zazwyczaj jest ciekawa, zarówno w tak dynamicznym otoczeniu makroekonomicznym jak teraz, jak i w bardziej przewidywalnych warunkach. – Wynika to przede wszystkim ze specyfiki naszej pracy, a także, nie ukrywajmy, postrzegania audytora przez badane podmioty. Bo nadal większość z nich uważa audyt za zło konieczne. A obecna sytuacja geopolityczna to nastawienie potęguje – mówi Monika Skórka, partner w RSM Poland.

Czwarty rok zawirowań

Badanie sprawozdań finansowych w czasach wysokiej inflacji, zmian kursów walut, rosnących stóp procentowych, coraz wyższych kosztów surowców, energii i wynagrodzeń jest trudne i wymagające. Biegli rewidenci muszą zweryfikować wycenę aktywów i zobowiązań, pochylić się nad zagadnieniem niewykorzystanych zdolności produkcyjnych i ich wpływie na wycenę produktów, a także sprawdzić informacje o czynnikach ryzyka, które w istotny sposób mogą kształtować sytuację majątkową i finansową spółki.

– Niby biznes wraca do „normalności” po pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie, ale nadal z tyłu głowy wszyscy mamy, że nie wiadomo, jak długo taki stan się utrzyma – mówi przedstawicielka RSM.

Dodaje, że firmy też wstrzymują się z odważnymi decyzjami, a to znajduje odzwierciedlenie również w sprawozdaniach: widać mniejszy rozmach po stronie wydatków na inwestycje i prace badawczo-rozwojowe.

Od czterech lat, czyli od momentu wybuchu pandemii, przybywa niewypłacalnych firm. Końca tej tendencji nie widać. W 2023 r. w Polsce można spodziewać się wzrostu upadłości o 18 proc. – prognozuje Allianz Trade.

Z kolei globalna liczba niewypłacalności ma wzrosnąć o 21 proc. w 2023 r. i 4 proc. w 2024 r. Kłopoty mają przede wszystkim firmy, które zaciągnęły kredyty przy niskim oprocentowaniu, a teraz spłacają je przy znacznie wyższych stopach. Jest to tym trudniejsze, że wysokie koszty uderzają w rentowność. Nie we wszystkich branżach da się je przerzucić na klientów – szczególnie w czasach spowolnienia gospodarczego i hamującej konsumpcji.

Geopolityczne zawirowania nadal uderzają w biznes i mowa nie tylko o takich ewidentnych skutkach jak problemy z łańcuchami dostaw czy wzrost kosztów, ale również o mniej oczywistych, np. o cyberatakach, których celem jest zarówno administracja publiczna, jak i przedsiębiorstwa. Aż o prawie 370 proc. wzrosła liczba ataków na kraje niebędące stroną konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, a najczęściej atakowana była Polska – wynika z najnowszych danych CyberPeace Institute.

Sceptycyzm i dociekliwość

Rolą audytora jest stać na straży rzetelności i transparentności informacji finansowych. Sama właściwa wycena bilansowa aktywów i zobowiązań to za mało.

– Istotne jest również podzielenie się z czytelnikami założeniami stojącymi za wyceną bilansową, zwłaszcza tymi narażonymi na wahania i niepewność. Tutaj z pomocą przychodzi analiza wrażliwości, która pozwoli ujawnić potencjalny wpływ odchyleń od przyjętych do wyceny założeń – podkreśla Monika Jakubczyk, partner z Deloitte.

W trudnych czasach na znaczeniu zyskuje dociekliwość audytora.

– Podczas badania dzięki „sceptycznym” audytorom, zadającym właściwe pytania, osoby odpowiedzialne za sprawozdania finansowe mogą powtórnie przemyśleć założenia i wprowadzić zmiany do wykorzystywanych modeli finansowych – mówi Marek Wojciechowski, partner PKF Consult.

Audyt jest ważnym elementem poprawnego działania gospodarki nie tylko w okresie zawirowań.

– Dość powiedzieć, że największe afery księgowe wybuchały wcale nie w niesprzyjających okolicznościach makroekonomicznych – przypomina Maciej Czapiewski, prezes HLB M2.

Rynek audytorski podlega dynamicznym zmianom. Wynikają one z kilku czynników. Jednym z nich są odejścia z zawodu starszych biegłych oraz brak zainteresowania zawodem wśród młodych osób. Rosnąca odpowiedzialność wynikająca z restrykcyjnych przepisów i duża liczba obowiązków nie zachęcają do wkraczania na tę zawodową ścieżkę.

– Tymczasem popyt na usługi rośnie. Należy spodziewać się dalszego wzrostu cen za usługi audytorskie, co wynika ze wspomnianego już deficytu kadrowego, większych wymogów formalnych wobec audytorów, jak również z czynników makroekonomicznych, w tym rosnących kosztów i wysokiej inflacji – podsumowuje Jerzy Buzek, partner w dziale audytu EY.

Parafrazując chińskie powiedzenie o życiu w ciekawych czasach, można stwierdzić, że praca audytora zazwyczaj jest ciekawa, zarówno w tak dynamicznym otoczeniu makroekonomicznym jak teraz, jak i w bardziej przewidywalnych warunkach. – Wynika to przede wszystkim ze specyfiki naszej pracy, a także, nie ukrywajmy, postrzegania audytora przez badane podmioty. Bo nadal większość z nich uważa audyt za zło konieczne. A obecna sytuacja geopolityczna to nastawienie potęguje – mówi Monika Skórka, partner w RSM Poland.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie