Cena złota coraz bliżej rekordu wszech czasów

Notowania kruszcu rozgościły się powyżej 2000 dolarów za uncję. Niewiele brakuje, by złoto wybiło się na najwyższe poziomy cenowe w historii.

Publikacja: 14.04.2023 03:00

Cena złota coraz bliżej rekordu wszech czasów

Foto: Adobe Stock

Złoto ponownie atakuje lokalne szczyty, celując w historyczny rekord. Krajowi inwestorzy jednak wykorzystują ostatnie zwyżki do realizacji zysków. Za jedną uncję złota w czwartek po południu płacono 2028 dolarów, co oznaczało zwyżkę o 0,65 proc. wobec środowego zamknięcia. Jednocześnie złoto w dolarze zyskało w tym roku na wartości już ponad 11 proc. Nieco słabiej surowiec prezentuje się w walucie krajowej, która razem z euro umacnia się do dolara – zwyżka uncji kruszcu sięga 6,8 proc., co daje 8529 zł za uncję. W marcowym szczycie płacono za nią jednak blisko 8900 zł. Wyżej cena złota w krajowej walucie znalazła się tylko nieco ponad rok temu. Wówczas, w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, za uncję płacono przez moment niemal 9400 zł.

Złoto jest jednak znacznie bliższej pokonania historycznego rekordu, sięgającego 2075,1 USD – z obecnych poziomów musiałoby wzrosnąć jeszcze o około 2,3 proc. – Cena złota konsoliduje się w okolicy 2000 dolarów, co należy interpretować jako zbieranie siły przed wybiciem kluczowego oporu – przewiduje Konrad Ogrodowicz, zarządzający Superfund TFI. Jak przypomina, podobną sytuację obserwowaliśmy już w sierpniu 2020 r. i w marcu 2022 r., gdy notowania złota przebiły 2000 dolarów, natomiast nietrwale. – Cena szybko powróciła poniżej tego poziomu. Jest szansa, że tym razem będzie inaczej i cena powyżej 2000 dolarów pozostanie z nami na dłużej, a przynajmniej wszystko temu sprzyja – ocenia ekspert Superfund TFI.

Inwestorzy spodziewają się szybkiego końca podwyżek stóp procentowych w USA. Oczekiwania te wzmocnił odczyt inflacji PPI, która w marcu sięgnęła 2,7 proc. wobec prognozowanych 3 proc. oraz 4,9 proc. miesiąc wcześniej. Spodziewane złagodzenie polityki pieniężnej w USA mocno odbija się na dolarze. Kurs EUR/USD, czyli głównej pary walutowej, przebił w czwartek 1,10, wzbijając się na najwyższe poziomy w tym roku. Notowania USD/PLN zniżkowały z kolei poniżej 4,20, tj. najniższego pułapu od ponad roku.

Czytaj więcej

W co inwestować pieniądze? Oto, co radzą ChatGPT i Bard

Jak tłumaczy Ogrodowicz, otoczenie makroekonomiczne jest wręcz idealne dla złota. – Brakuje tylko wiary po stronie inwestorów. Rezerwa Federalna już zapowiedziała, że obecny cykl podwyżek stóp zbliża się do końca, co zawdzięczamy głównie spadającej inflacji i problemom sektora bankowego. Sprzyja to osłabieniu dolara, a to zawsze było korzystne dla notowań złotego kruszcu – zauważa Ogrodowicz. Według niego ustanowienie nowych historycznych szczytów powinno być bodźcem dla hossy złota.

– Na krajowym rynku złota inwestycyjnego I kwartał był okresem zmiennego popytu – przyznaje Adam Stroniawski, dyrektor zarządzający Mennicy Skarbowej. – Niewątpliwie marzec był dobrym miesiącem, jeśli chodzi o sprzedaż złota – twierdzi. – Na pewno było to związane z wydarzeniami na międzynarodowym rynku bankowym, ale także dużymi wzrostami cen złota – tłumaczy. – W perspektywie całego roku spodziewamy się raczej porównywalnego poziomu sprzedaży do tego zanotowanego w roku 2022 – przewiduje ekspert Mennicy Skarbowej.

Z danych o sprzedaży funduszy inwestycyjnych w marcu wynika, że inwestorzy w ostatnich tygodniach raczej realizowali zyski. Przykładowo z Investor Gold Otwartego, drugiego pod względem aktywów pod zarządzaniem (0,56 mld zł) funduszu, wycofano około 15 mln zł netto. Łącznie z funduszy surowców – według danych serwisu Analizy.pl – wycofano w zeszłym miesiącu ponad 100 mln zł, natomiast w ciągu trzech miesięcy tego roku już 321 mln zł netto. Klienci TFI stawiają na inne rozwiązania – w tym roku popularność odzyskują fundusze dłużne, które znów nakręcają ogólny wynik sprzedaży. W marcu, przy napływach do funduszy detalicznych rzędu 0,6 mld zł, dłużne przyciągnęły 0,9 mld zł. Tymczasem średni wynik funduszy metali szlachetnych od początku roku to 7,4 proc., jednak główna jego część przypada na kwiecień. Tego typu portfele najczęściej składają się z akcji spółek wydobywczych, które zazwyczaj reagują mocniej od notowań samego surowca. Przykładowo w 2022 r. średni wynik funduszy wyniósł blisko 7 proc. pod kreską przy 0,33-proc. zniżce kruszcu w dolarze, ale 8,2-proc. umocnieniu w złotym. W 2021 r., gdy fundusze przeciętnie straciły po 10 proc., złoto w dolarze zniżkowało o 3,6 proc., natomiast w krajowej walucie cena uncji wzrosła o 4 proc.

Złoto ponownie atakuje lokalne szczyty, celując w historyczny rekord. Krajowi inwestorzy jednak wykorzystują ostatnie zwyżki do realizacji zysków. Za jedną uncję złota w czwartek po południu płacono 2028 dolarów, co oznaczało zwyżkę o 0,65 proc. wobec środowego zamknięcia. Jednocześnie złoto w dolarze zyskało w tym roku na wartości już ponad 11 proc. Nieco słabiej surowiec prezentuje się w walucie krajowej, która razem z euro umacnia się do dolara – zwyżka uncji kruszcu sięga 6,8 proc., co daje 8529 zł za uncję. W marcowym szczycie płacono za nią jednak blisko 8900 zł. Wyżej cena złota w krajowej walucie znalazła się tylko nieco ponad rok temu. Wówczas, w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, za uncję płacono przez moment niemal 9400 zł.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie