W okresie jedenastu miesięcy 2021 r. zaciągnięto 251,1 tys. kredytów mieszkaniowych, o 26,4 proc. więcej niż przed rokiem – pokazały ostatnie dane BIK.

Wartość tych kredytów wyniosła 81,33 mld zł, co stanowi wzrost o 41 proc. rok do roku. Warto jednak wspomnieć, że w listopadzie wartość udzielonych kredytów wyniosła 7,2 mld zł i tym samym po raz pierwszy od lutego sprzedaż była niższa niż 7,5 mld zł. Ponadto w ujęciu liczbowym miesiąc do miesiąca o 15,4 proc. spadła liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych.

Drożejące mieszkania pchały w górę średnią wartość i sprzedaż nowych kredytów. Przyczyną tak znaczących zwyżek cen mieszkań były rekordowo niskie stopy procentowe, które jednak zostały podwyższone już cztery razy z rzędu.

„W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny mieszkań wzrosły średnio o 15 proc., a kredyty hipoteczne cieszyły się rekordowym zainteresowaniem. Podwyżki stóp procentowych sprawią jednak, że sytuacja najprawdopodobniej się zmieni" – pisali w grudniowym podsumowaniu specjaliści z Expander i Rentier.io.

WIBOR 3M, na którym oparta jest większość kredytów hipotecznych w Polsce, wynosi teraz 2,79 proc. Dla porównania, na początku sierpnia, gdy stawka referencyjna wynosiła 0,1 proc., WIBOR 3M wynosił około 0,2 proc. W praktyce oznacza to, że dotychczasowe zmiany kosztu pieniądza w Polsce spowodowały, iż rata przeciętnego kredytu mieszkaniowego wzrosła o kilkaset złotych. Ponadto można się spodziewać, że to jeszcze nie koniec, ponieważ prognozy ekonomistów sugerują, że docelowo podstawowa stopa procentowa pójdzie w górę do poziomu około 3,5–4 proc.