W październiku Fed prognozował wzrost gospodarczy w 2009 r. od -0,2 proc. do 1,1 proc. Teraz nie pozostawia złudzeń: gospodarka się skurczy. Trudno będzie też osiągnąć pożądany poziom inflacji 1,7 – 2 proc. Prognoza na 2009 r. mówi o 0,3 – 1 proc.
Szef Fedu Ben Bernanke obiecał, że zrobi wszystko, by wyprowadzić USA z recesji, jednak przyznał, że ostatnie statystyki nie napawają optymizmem.
W wyniku udzielania pożyczek i wykupywania długów bilans Fedu wzrósł z 900 mld dol. we wrześniu ponad dwukrotnie – wynosi 2 bln dol.
Fed prognozuje długoterminowy wzrost amerykańskiej gospodarki na 2,5 – 2,7 proc. zakładając, że stopa bezrobocia wyniesie od 4,8 – 5 proc.
Amerykańskie giełdy nie zareagowały wczoraj na te dane. Dow Jones spadł o 0,01 proc., Nasdaq o 0,16 proc.