Za Odrą kryzys trzyma

Niemiecki eksport spadł w kwietniu najmocniej od 60 lat. Ekonomiści przyznają, że rosnąca ostatnio wiara w koniec recesji miała słabe podstawy

Publikacja: 10.06.2009 05:14

Niemcy to największy eksporter świata. Załamanie globalnego handlu przyczyniło się do pogłębienia re

Niemcy to największy eksporter świata. Załamanie globalnego handlu przyczyniło się do pogłębienia recesji. Rykoszetem odbiło się to także na kondycji Czech, Słowacji, Węgier czy Polski.

Foto: Rzeczpospolita

Minione tygodnie dały nieco powodów do optymizmu inwestorom wyczekującym przynajmniej osiągnięcia dna recesji w największej gospodarce Europy. Wskaźnik nastrojów przedsiębiorców przygotowywany przez instytut Ifo rósł w kwietniu i maju. Podobnie polepszenie klimatu gospodarczego zwiastował wskaźnik ZEW. Jeszcze w poniedziałek dane o nowych zamówieniach w przemyśle pokazały, że po raz pierwszy od wielu kwartałów w ujęciu miesięcznym nie było spadku.

Tym bardziej wczorajsze dane o eksporcie zaskoczyły negatywnie. W ujęciu rocznym eksport spadł o 28,7 proc., do 63,8 mld euro. Zaskoczenie było tym większe, że miesiąc wcześniej, w marcu, eksport wzrósł w ujęciu miesięcznym po raz pierwszy od jesieni 2008 r. Kilka godzin później kolejne dane przypomniały o rzeczywistym stanie niemieckiej gospodarki. W kwietniu produkcja przemysłowa spadła o 21,6 proc. w ujęciu rocznym wobec 20-proc. spadku w marcu. Ale tamtejsze Ministerstwo Gospodarki uspokajało: są szanse, że gospodarka niemiecka osiąga dno spowolnienia.

– Środowe dane to ostrzeżenie przed nadmiernym optymizmem – ocenia Carsten Brzeski, ekonomista rynków rozwiniętych w ING Banku. – To nie koniec spadków, ale będą one traciły swą moc, na co wskazują wyprzedzające wskaźniki koniunktury – mówi z kolei Ralph Solveen, ekonomista Commerzbanku. Ekonomiści dostrzegają także negatywny wydźwięk wczorajszych danych dla gospodarek Europy Środkowej.

– Nie jest to dobra informacja dla polskiej gospodarki, ale i dla całego regionu, który z Niemcami ma bardzo silne powiązania handlowe. Najwyraźniej wiosenny optymizm związany z przewidywanym ożywieniem był przedwczesny – mówi Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi Handlowego. – Ożywienie w tej części Europy może się opóźnić – dodaje Stanislawa Pradowa z Danske Banku.

Fatalną koniunkturę w Niemczech potwierdzają też polscy eksporterzy. – W przypadku np. eksportu z należącej do nas spółki Śrubex mówimy o spadkach nie kilkunasto-, ale 30 – 40-proc. – mówi Radosław Koelner, prezes spółki Koelner.

Nie wszyscy jednak cierpią na spowolnieniu w Niemczech. Często decyduje specyfika branży. – Na razie nic nie odczuwamy. Popyt ze strony niemieckich miast na autobusy jest nadal wysoki – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik Solarisa. Jak dodaje, pomaga też słabszy złoty, choć bardzo ważna jest również stabilność polskiej waluty.

Zdaniem Marcina Mazurka z BRE Banku nawet po publikacji tak słabych danych z Niemiec nie ma powodów do nadmiernego pesymizmu. – Nie kreśliłbym teraz czarnych wizji dla polskiej gospodarki. Nadal jest szansa na stopniowe ograniczanie spadków produkcji i powrót do zwyżek w II półroczu – mówi.

[ramka][srodtytul]Węgry, Rumunia i Słowenia dołują[/srodtytul]

Kłopoty niemieckiej gospodarki częściowo znajdują też odzwierciedlenie w spadkach PKB krajów Europy Środkowej. Wczoraj okazało się, że recesja na Węgrzech w I kwartale była głębsza, niż wskazywały na to pierwsze szacunki sprzed miesiąca. PKB spadł tam o 6,7 proc. wobec 6,4 proc. prognozowanych wcześniej. Węgierski eksport zmniejszył się w kwietniu o 30 proc. w ujęciu rocznym.

Rumuński PKB obniżył się w pierwszych trzech miesiącach roku o 6,2 proc. Tu drugi szacunek okazał się lepszy – w maju tamtejszy urząd statystyczny oceniał, że było to 6,4 proc. Dramatycznie spadła za to konsumpcja prywatna, bo aż o 13 proc.

Nawet najbogatsza gospodarka z nowych krajów UE, słoweńska, skurczyła się w I kw. aż o 8,5 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się spadku o 5 proc.[/ramka]

Minione tygodnie dały nieco powodów do optymizmu inwestorom wyczekującym przynajmniej osiągnięcia dna recesji w największej gospodarce Europy. Wskaźnik nastrojów przedsiębiorców przygotowywany przez instytut Ifo rósł w kwietniu i maju. Podobnie polepszenie klimatu gospodarczego zwiastował wskaźnik ZEW. Jeszcze w poniedziałek dane o nowych zamówieniach w przemyśle pokazały, że po raz pierwszy od wielu kwartałów w ujęciu miesięcznym nie było spadku.

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu