Gospodarka ruszy, budżet sam się załata

Ludowcy mają własne pomysły na wypełnienie luki w budżecie. Ich zdaniem trzeba rozruszać gospodarkę, dlatego ściąganie dywidendy nie jest rozwiązaniem

Publikacja: 22.06.2009 03:12

Dziś po południu koalicjanci – posłowie PO i PSL – spotykają się z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, aby wysłuchać sprawozdania z dotychczasowego wykonania budżetu państwa.

– Spodziewamy się, że minister powie nam, jak wygląda sytuacja – jak bardzo jest zła i co zamierza zrobić, aby wyjść z niej jak najmniej poobijanym – wyjaśnił “Rz” szef Klubu PSL Stanisław Żelichowski.

Poseł dodał, że zamierza zapytać ministra, skąd się wzięły braki we wpływach podatkowych i ile z zaplanowanej kwoty 303 mld zł dochodów państwa może nigdy nie wpłynąć.

Chce też wspólnie z kolegami z partii przekonać go, że zabieranie pieniędzy spółkom, aby pokryć niedobory w kasie państwa, nie jest dobrym pomysłem. – Nie sądzę, aby dziura budżetowa była tak wielka, jak twierdzą niektórzy ekonomiści – stwierdził Żelichowski. – Z pewnością nie jest to 50 mld zł, jednak z pewnymi niedoborami należy się liczyć. W takiej sytuacji należy się przyjrzeć wydatkom, ale także środkom pozabudżetowym.

Poseł wyjaśnił, że jego zdaniem dalsze ograniczanie wydatków już się nie uda, ale są jeszcze fundusze celowe i samorządowe. Nie chciał jednak wyjaśnić, na czym konkretnie polegają pomysły ludowców na załatanie budżetowej dziury. – Mamy konkretne rozwiązania, ale najpierw chcemy o nich poinformować ministra finansów – zapewnił Żelichowski. – Wszyscy wiemy, że trzeba uruchomić gospodarkę, a żeby to zrobić, trzeba dać firmom i ludziom pieniądze. W tej sytuacji ściąganie dywidend jest najgorszym rozwiązaniem.

Tadeusz Aziewicz z Platformy Obywatelskiej, szef Sejmowej Komisji Skarbu Państwa, nie chciał powiedzieć, czy także jego klub będzie się starał przekonać ministra finansów do zaniechania poboru dywidend. – Minister Skarbu Państwa stoi na straży przedsiębiorstw, a minister finansów stara się zażegnać problemy budżetowe. Rozumiem i jedną, i drugą stronę. Potrzebny jest kompromis i wszyscy na niego czekamy – stwierdził poseł.

Aziewicz dodał, że rząd nie ma łatwego zadania, bo musi patrzeć na całość gospodarki. – Bliskie mi są problemy przedsiębiorców, jednak z punktu widzenia całej gospodarki kondycja finansów państwa i budżetu może się okazać ważniejsza – stwierdził.

Dziś po południu koalicjanci – posłowie PO i PSL – spotykają się z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, aby wysłuchać sprawozdania z dotychczasowego wykonania budżetu państwa.

– Spodziewamy się, że minister powie nam, jak wygląda sytuacja – jak bardzo jest zła i co zamierza zrobić, aby wyjść z niej jak najmniej poobijanym – wyjaśnił “Rz” szef Klubu PSL Stanisław Żelichowski.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje