Pracownicy 326 przedsiębiorstw, które ubiegały się w tym roku o granty na najbardziej nowoczesne projekty, z niecierpliwością czekali na wyniki. Na liście firm rekomendowanych do wsparcia przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości znalazło się tylko 59 podmiotów. – Dla nas to wielki sukces, konkurencja była ogromna – cieszy się Mariusz Bober, prezes zarządu KGHM Ecoren, spółki w 100 proc. należącej do KGHM.
W sumie wybrańcy dostaną ok. 940 mln zł z funduszy UE, co pozwoli im zrealizować inwestycje warte ponad 1,9 mld zł. Powinny one ruszyć jeszcze w tym roku. Dzięki nim szacunkowo może powstać kilkaset nowych miejsc pracy.
Większość projektów dotyczy wysoko wyspecjalizowanych produktów przemysłowych. Przykładowo Famur, za ok. 90 mln zł (z czego UE dołoży prawie 38 mln zł) wprowadza nowoczesne rozwiązania w produkcji maszyn do podziemnej eksploatacji węgla. – Po zrealizowaniu inwestycji znajdziemy się w ścisłej światowej czołówce w tej dziedzinie – deklaruje Tomasz Jakubowski, prezes grupy Famur.
Ale zdarzają się też „lżejsze” projekty. Wawel za ok. 10 mln zł (z czego połowa z UE) wprowadza nowe technologie do pakowania cukierków, a Trefl – do produkcji zabawek (UE daje 9 mln zł). Wojas będzie wprowadzał na rynek nowy typ obuwia antypoślizgowego. – Z inwestycją wartą ok. 25 mln zł już ruszyliśmy – podkreśla Sławomir Strycharz ze spółki.
Firma Pojazdy Szynowe PESA z Bydgoszczy za ok. 80 mln zł (UE dołoży połowę) zbuduje system pozwalający na uzyskanie bieżących informacji o tym, jak jego pojazdy bezpośrednio funkcjonują u użytkownika.