Reklama

Ameryka przekonuje, że recesja słabnie

Barack Obama wspólnie z członkami swojego rządu oceniał w weekend pierwsze półrocze rządów swojej administracji

Publikacja: 03.08.2009 02:03

Barack Obama

Barack Obama

Foto: AP

Dyskusja w dużym stopniu poświęcona była gospodarce. Po tym, jak departament handlu USA poinformował, że amerykański PKB skurczył się w drugim kwartale roku tylko o jeden proc., podczas gdy oczekiwania rynku mówiły o 1,5 proc., ekonomiści Obamy uznali, że recesja ustępuje.

– Jest to jak na razie najbardziej wyraźny znak, że Stany Zjednoczone wychodzą z recesji – oświadczył Alan Greenspan, były szef Rezerwy Federalnej. – Myślę, że załamanie gospodarcze już nam nie zagraża. Oczywiście administracja prezydenta jest przekonana, że wynik ten jest efektem reakcji gospodarki na pakiet pomocowy o wartości 787 mld dol. Jego przyjęcie przez Kongres ekipa Obamy przeforsowała tuż po objęciu urzędu przez prezydenta. Prawda jest jednak taka, że to już czwarty kwartał z rzędu, kiedy PKB Stanów Zjednoczonych się kurczy.

W wywiadzie, jakiego Greenspan udzielił w niedzielę telewizji ABC, szef Fedu nie ogłosił jeszcze końca recesji, ale przyznał, że jest już bardzo blisko jego końca. – Gospodarka USA znalazła już dno – stwierdził. – Teraz będziemy obserwowali odwrócenie trendu.

Nie oznacza to jednak, że już od następnego posiedzenia Fed zacznie podwyższać stopy procentowe. Nie ma bowiem pewności co do stabilizacji cen domów. – Nie wykluczam, że może znów nastąpić znaczna przecena cen nieruchomości – powiedział Greenspan. – W takiej sytuacji mielibyśmy znaczące pogorszenie nastrojów konsumentów. Poza tym czynnikiem, który niepokoi gabinet Obamy, jest rosnący deficyt budżetowy.

O tym, że recesja za oceanem słabnie, mówił też wczoraj Amerykanom Timothy Geithner, szef Departamentu Skarbu. Powoływał się on nawet na prognozy, które mówią o dodatnim wyniku PKB w drugim półroczu tego roku. – Jeśli gospodarka odbije, będziemy obserwowali już trwały wzrost PKB – zapewniał Geithner. – Za wcześnie jednak, aby mówić, jak wysoki będzie to wzrost. Szef Departamentu Skarbu przekonywał też, że wraz ze wzrostem PKB słabło będzie tempo kurczenia się miejsc pracy.

Reklama
Reklama

– Prognostycy z sektora prywatnego są zdania, że bezrobocie zacznie spadać na początku drugiego półrocza przyszłego roku – powiedział Geithner. – A to oznacza, że w 2010 roku wcale nie zobaczymy jego szczytu, jak wcześniej sądzono. Gaithner zapowiedział też, że kiedy ożywienie gospodarcze osiągnie trwały charakter, rząd zajmie się redukowaniem deficytu budżetowego. Według prognoz ma on w tym roku przekroczyć 13 proc. PKB.

Dyskusja w dużym stopniu poświęcona była gospodarce. Po tym, jak departament handlu USA poinformował, że amerykański PKB skurczył się w drugim kwartale roku tylko o jeden proc., podczas gdy oczekiwania rynku mówiły o 1,5 proc., ekonomiści Obamy uznali, że recesja ustępuje.

– Jest to jak na razie najbardziej wyraźny znak, że Stany Zjednoczone wychodzą z recesji – oświadczył Alan Greenspan, były szef Rezerwy Federalnej. – Myślę, że załamanie gospodarcze już nam nie zagraża. Oczywiście administracja prezydenta jest przekonana, że wynik ten jest efektem reakcji gospodarki na pakiet pomocowy o wartości 787 mld dol. Jego przyjęcie przez Kongres ekipa Obamy przeforsowała tuż po objęciu urzędu przez prezydenta. Prawda jest jednak taka, że to już czwarty kwartał z rzędu, kiedy PKB Stanów Zjednoczonych się kurczy.

Reklama
Finanse
UE wesprze Ukrainę bez zgody Węgier. Rusza pożyczka z rosyjskich aktywów
Finanse
Ministerstwo ujawnia nieprawidłowości w dotacjach z KPO dla firm HoReCa
Finanse
Kolacja z szefową banku sprzedana za 53 tys. zł. Aukcja Sotheby’s wsparła sztukę
Finanse
Elon Musk kupuje akcje Tesli za miliard dolarów. Kurs rośnie, a rynek szaleje
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Reklama
Reklama