Reklama

Bernanke gotów dodrukować jeszcze więcej dolarów

Szef Rezerwy Federalnej przedstawił ponury obraz amerykańskiej gospodarki. Nie wyklucza zwiększenia wartości programu skupu papierów skarbowych

Publikacja: 07.12.2010 04:32

Ben Bernanke, szef Fedu

Ben Bernanke, szef Fedu

Foto: PAP/EPA

– Oczywiście, że jest możliwe, iż na skup obligacji wydamy więcej niż 600 mld dol. – powiedział Ben Bernanke w wywiadzie dla telewizji CBS. Szef Fedu tłumaczył, że choć kolejną recesję uważa za mało prawdopodobną, to zapewnienie trwałego ożywienia gospodarczego może wymagać dalszej stymulacji.

Ta wypowiedź wpłynęła w poniedziałek na wzrost cen ropy naftowej i złota na światowych giełdach i przyczyniła się do spadku wartości amerykańskich papierów wartościowych.

Bernanke odpierał zarzuty formułowane przez kongresmenów z Partii Republikańskiej. Obawiają się oni, że ogłoszony w zeszłym miesiącu program wykupu papierów skarbowych za 600 mld dol. może wywołać wzrost inflacji i napływ kapitału spekulacyjnego na Wall Street, nie poprawiając jednak stanu amerykańskiej gospodarki.

– Ryzyko inflacji jest wyolbrzymione – stwierdził szef Fedu. – Jestem w 100 procentach pewny, że gdy zajdzie taka potrzeba, Fed będzie w stanie zapobiec wzrostowi cen przez podniesienie stóp procentowych. Bardzo, ale to bardzo wyraźnie mówimy, że nie pozwolimy na wzrost inflacji powyżej 2 proc. – zaznaczył Bernanke. Szef Fedu bronił też decyzji o wydaniu ogromnych pieniędzy na program ratowania banków i innych amerykańskich firm, przekonując, że gdyby się na to nie zdecydowano, bezrobocie wynosiłoby teraz 25, a nie 9,8 proc. – Przy obecnym tempie rozwoju potrzebujemy czterech – pięciu lat, byśmy mogli wrócić do normalnego poziomu bezrobocia 5 – 6 proc. – oznajmił szef Fedu.

– Po wysłuchaniu Bernankego jest jasne, że niedawny optymizm inwestorów był przesadzony – powiedział Reutersowi Rick Meckler, szef nowojorskiej firmy inwestycyjnej LibertyView Capital Management.

Reklama
Reklama

Z większym optymizmem do słów Bernankego podszedł jednak Mike Lenhoff, główny ekonomista w firmie Brewin Dolphin. – Rynki dostały jasną wiadomość od politycznych decydentów, że chcą oni zapewnić trwałe odbicie gospodarcze – stwierdził.

[i]

Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama