Po przeprowadzeniu ankiet w 34 krajach od Wielkiej Brytanii i Francji po Albanię i Ukrainę w ponad 39 tysiącach gospodarstw domowych okazało się, że w naszym kraju mniej niż jedna trzecia ankietowanych odczuła skutki ostatniego kryzysu finansowego. W innych krajach, które przeprowadziły transformację ustrojową jest to średnio aż 70 proc. Okazuje się przy tym, że w Polsce podczas kryzysu nie ucierpieli ludzie najbogatsi, co jest zrozumiałe, ale również i nie najbiedniejsi, tylko klasa średnia.
Polacy należą do najbardziej zadowolonych z warunków, w jakich żyją. Z największym optymizmem także patrzą na przyszłość swoich dzieci" – czytamy w raporcie. Przy tym ponad połowa wręcz zapewnia, że jest zadowolona ze swojego poziomu życia.
54 procent ankietowanych w Polsce jest przekonanych, że ich dzieci będą żyć jeszcze bardziej dostatnio. To o 5 pkt proc. więcej niż podczas poprzedniego badania prowadzonego przez EBOR w 2006 r. Nie zmieniły się przy tym poglądy na życie wśród najbogatszych Polaków, natomiast o 8 pkt proc. wzrosła grupa najbiedniejszych obywateli naszego kraju, którzy optymistycznie patrzą w przyszłość.
Natomiast mniej niż innym mieszkańcom naszego regionu podoba się nam gospodarka rynkowa. O tym, że jest to najlepszy model gospodarczy, jest przekonanych tylko 30 proc. badanych. Cztery lata temu było ich o 10 pkt proc. więcej.