Reklama
Rozwiń

Chińczycy będą więcej inwestować w Polsce

Za trzy lata Chińczycy mają wydać nad Wisłą nawet 300 mln euro. Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych sfinalizuje w tym roku chińskie projekty warte ok. 80 mln euro. Pozyskiwanie inwestycji utrudnia słaba promocja naszej gospodarki

Publikacja: 07.11.2011 13:00

Chińczycy będą więcej inwestować w Polsce

Foto: AFP

Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAiIZ) negocjuje z przedstawicielami rządu Chin umowę zakładającą wzrost chińskich inwestycji w Polsce do 200 – 300 mln euro rocznie w ciągu najbliższych trzech lat. Byłby to potężny skok. Sfinalizowane przez PAiIZ w 2010 r. chińskie projekty warte były niecałe 30 mln euro. Te z 2009 r. – zaledwie 10 mln euro.

Trwają także rozmowy z funduszem China Investment Corporation (CIC). W końcu ub.r. dysponował on aktywami wartymi 410 mld dol. Należący do państwa CIC inwestuje m.in. w gospodarkę amerykańską, niedawno wzmacniał hiszpański sektor bankowy, a teraz rozważa zakup włoskich obligacji. Umowa z CIC, zakładająca kapitałowe wsparcie inwestycji w Polsce, ma być podpisana jeszcze w tym roku.

– Mamy prawdziwą eksplozję zainteresowania Polską wśród chińskich przedsiębiorców – twierdzi prezes PAiIZ Sławomir Majman, który w miniony piątek przyjmował chińską misję gospodarczą – już 61. w ostatnich 12 miesiącach. Za to pierwszą pod kierownictwem szefa Chińskiej Agencji ds. Promocji Międzynarodowego Handlu (CCPIT – największej na świecie organizacji promocji gospodarczej) Wan Jifei.

W przyciąganiu chińskich firm do Polski widać w tym roku postęp. W ciągu kilku tygodni sfinalizowane będą trzy przedsięwzięcia warte co najmniej 80 mln euro, w tym sprzedaż Huty Stalowa Wola koncernowi LiuGong Machinery za ok. 250 mln zł. Kolejna umowa dotyczy centrum dystrybucyjnego maszyn budowlanych firmy Sany w okolicach Łodzi. Sany rozpatruje także budowę w Polsce fabryki. Może być warta więcej niż transakcja HSW z LiuGong.

Bliski zamknięcia jest także projekt firmy Haoneng Packing. Od 1984 r. działa w branży opakowań, nadruków i naklejek na towary żywnościowe i napoje. Haoneng, która w kwietniu przejęła Illochroma Group, jedną z czterech największych drukarni w Europie, ulokuje się w Krakowie. Jej zakład ma ruszyć na początku przyszłego roku.

Reklama
Reklama

Obecnie PAiIZ negocjuje 12 chińskich projektów wartych 270 mln euro. W tym takich potentatów, jak Shanghai Electric, który chce budować urządzenia do elektrowni wiatrowych i prowadzi rozmowy o budowie bloku w elektrowni w Ostrołęce. Agencja zmienia ponadto strategię: będzie w Chinach zabiegać o firmy prywatne, które podejmują decyzje inwestycyjne szybciej niż państwowe.

Ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest lepsza promocja. – Chińscy przedsiębiorcy niewiele wiedzą o naszej gospodarce – mówi Paweł Tynel z Ernst & Young.

– Jesteśmy w Chinach postrzegani jako kraj postsowiecki, który dopiero wprowadza gospodarkę rynkową – dodaje Majman. Nic dziwnego, że dotychczasowa wartość ulokowanych w Polsce chińskich inwestycji wynosi zaledwie 250 mln euro (m.in. produkcja telewizorów i rowerów). To niewiele więcej od polskich inwestycji w Chinach (200 mln euro).

Środowiska biznesowe przywiązują dużą wagę do zaplanowanej na grudzień wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Pekinie. – Prezydent będzie chciał podnosić kwestię współpracy przedsiębiorców – potwierdził w piątek minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński. Chińczycy wypomną pewnie dysproporcje w wymianie handlowej. Po ośmiu miesiącach 2011 r. polski eksport do Chin wyniósł 813 mln euro, podczas gdy import z Chin – 8,5 mld euro.

Współpracę z Chinami podejmują też strefy ekonomiczne. Prezes strefy pomorskiej Teresa Kamińska podpisze na początku grudnia trzyletnią umowę z władzami miasta Zhuhai z prowincji Guangdong. Dotyczyć będzie m.in. wspierania inwestycji, współpracy instytutów badawczo-rozwojowych i pomocy w nawiązywaniu kooperacji pomiędzy firmami.

Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAiIZ) negocjuje z przedstawicielami rządu Chin umowę zakładającą wzrost chińskich inwestycji w Polsce do 200 – 300 mln euro rocznie w ciągu najbliższych trzech lat. Byłby to potężny skok. Sfinalizowane przez PAiIZ w 2010 r. chińskie projekty warte były niecałe 30 mln euro. Te z 2009 r. – zaledwie 10 mln euro.

Trwają także rozmowy z funduszem China Investment Corporation (CIC). W końcu ub.r. dysponował on aktywami wartymi 410 mld dol. Należący do państwa CIC inwestuje m.in. w gospodarkę amerykańską, niedawno wzmacniał hiszpański sektor bankowy, a teraz rozważa zakup włoskich obligacji. Umowa z CIC, zakładająca kapitałowe wsparcie inwestycji w Polsce, ma być podpisana jeszcze w tym roku.

Reklama
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama