Rusza I konkurs o dotacje na integrację systemów firm

Rusza pierwszy w tym roku konkurs o granty na łączenie systemów informatycznych spółek. Zasady bez zmian

Publikacja: 28.01.2012 00:57

Pieniądze dla małych i średnich przedsiębiorstw

Pieniądze dla małych i średnich przedsiębiorstw

Foto: Rzeczpospolita

Chodzi o dotacje z programu „Innowacyjna gospodarka" rozdzielane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, które przedsiębiorcy mogą wykorzystać na integrację swych systemów informatycznych. Firma ubiegająca się o dofinansowanie musi dostosować własny system do systemów co najmniej dwóch innych przedsiębiorstw, z którymi współpracuje.

Duża wolna pula

Kooperujące ze sobą firmy mogą pozyskać od 20 tys. do 2 mln zł. Ostatnio dofinansowanie pozyskała m.in. spółka Travelplanet.pl na integrację bazy danych z bazami jej partnerów. Ma to zwiększyć efektywność agencyjnej sprzedaży wycieczek.

Mimo że będzie to już ósmy nabór projektów, to PARP ogółem ma wciąż do rozdysponowania ponad 1 mld zł. Dotychczas firmom nie udało się ani razu całkowicie wykorzystać oferowanych im budżetów. To m.in. efekt tego, że przedsiębiorcy często składają projekty typu B2C (business to consumer), a nie B2B (business to business), jakich oczekuje PARP. Urzędnicy zamierzają jednak ułatwić firmom dostęp do tych grantów.

– Przewidujemy uproszczenie definicji B2B oraz zmianę przepisu określającego rodzaje możliwych do dofinansowania przedsięwzięć w celu umożliwienia wsparcia bardziej

zróżnicowanych projektów, uwzględniających najnowsze trendy na rynku elektronicznych rozwiązań typu B2B i wiążące się z nimi nowe potrzeby przedsiębiorców – mówi Patrycja Zielińska, wiceprezes PARP.

– Zmiany mają na celu umożliwienie udzielania dotacji na projekty, w których rozwiązania informatyczne mają charakter internetowych portali B2B, a zdalny dostęp do nich uzyskają przedsiębiorcy współpracujący z wnioskodawcą, korzystający z przeglądarki internetowej – dodaje.

Będzie łatwiej

Ułatwienia były zapowiadane już w ubiegłym roku. Wydawało się, że będą obowiązywać od ogłoszonego właśnie konkursu. Tak się jednak nie stało, bo ich wprowadzenie wymaga nowelizacji jednego z rozporządzeń ministra rozwoju regionalnego. – Mogliśmy czekać na nowe rozporządzenie albo ogłosić konkurs na starych zasadach, aby przedsiębiorcy nie musieli czekać – tłumaczy Zielińska. Zapewnia, że kolejne dwa konkursy w tym roku odbędą się już na dogodniejszych dla firm warunkach.

– Obecne kryteria są za ostre – twierdzi Jerzy Kwieciński, ekspert BCC. – Błąd polega na tym, że w myśl obecnych zasad firma ubiegająca się o dotację musi dostosować swój system do systemów dwóch innych, z którymi współpracuje. Tymczasem, nawet gdy współpracuje, to zwykle nie tylko sama nie ma systemu wymiany informacji z kontrahentami, ale i oni go nie mają – tłumaczy Kwieciński.

– Zakres projektu będzie poszerzony o wewnętrzną informatyzację beneficjentów. Warunkiem uzyskania wsparcia pozostanie jednak ustanowienie lub rozwój relacji B2B w oparciu o rozwiązanie elektroniczne – podkreśla Zielińska. Jak informuje resort rozwoju, liczba firm, z którymi będzie musiał współpracować wnioskujący o dotację, nie zostanie obniżona do jednej. Nadal będą to musiały być co najmniej dwie firmy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.osiecki@rp.pl

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje