Do ta­kich wnio­sków do­szli pod­czas II Fund Fo­rum Ana­liz On­li­ne. Gdy­by mie­li te­raz wspól­nie stwo­rzyć fun­dusz, je­go ak­ty­wa podzieliliby według na­stę­pu­ją­cych pro­por­cji: WI­G20 – 35 proc., mWI­G40 – 30 proc., sWI­G80 – 20 proc., ak­cje ro­syj­skie i tu­rec­kie – 15 proc.

– Na­szym zda­niem po­win­ny to być jed­nak przede wszyst­kim płyn­ne spół­ki o du­żej i śred­niej ka­pi­ta­li­za­cji. To na nie ma­ją naj­więk­szy ape­tyt in­we­sto­rzy za­gra­nicz­ni, a dys­pro­por­cje po­mię­dzy za­cho­wa­niem giełd w USA i Eu­ro­pie su­ge­ru­ją, że w naj­bli­ższym cza­sie mo­gą oni za­cząć znów przy­chyl­nym okiem pa­trzeć na nasz ry­nek – uwa­ża Lud­mi­ła Fa­lak­-Cy­niak ze Skar­biec TFI. Pod­kre­śla przy tym, że na ko­rzyść ryn­ku ak­cji prze­ma­wia­ją rów­nież wy­ce­ny spół­ek, wciąż znacz­nie po­ni­żej śred­nich. Do te­go do­cho­dzą czyn­ni­ki ma­kro­eko­no­micz­ne. – Wskaź­ni­ki ta­kie jak PMI przyj­mu­ją wy­ższe war­to­ści, a po­pra­wa nie­miec­kie­go IFO, na pod­sta­wie du­żej hi­sto­rycz­nej ko­re­la­cji z kur­sem WI­G20, rów­nież po­zwa­la mieć na­dzie­ję na kon­ty­nu­ację wzro­stu – mó­wi Pa­weł Ho­miń­ski z No­ble Funds TFI.

Adam Droz­dow­ski zwra­ca uwa­gę na tech­nicz­ne ko­rzy­ści ta­kie­go port­fe­la. – 100 proc. w ak­cjach umo­żli­wia lep­szą grę se­lek­cją spół­ek i od­ro­bie­nie strat w przy­pad­ku ewen­tu­al­nej po­mył­ki.

Emo­cje stu­dzi na­to­miast Ja­ro­sław Nie­dzie­lew­ski z In­ve­stors TFI. – Ta­ka struk­tu­ra port­fe­la jest do­bra na nad­cho­dzą­cy rok, jed­nak w per­spek­ty­wie 2-3 mie­się­cy, spo­dzie­wam się ko­rek­ty. Tem­po wzro­stu za oce­anem jest nie do utrzy­ma­nia.