"W większości krajów Europy takie regulacje już istnieją. Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie ten mechanizm nie jest stosowany. Problem pojawi się niedługo, kiedy Parlament Europejski przyjmie dyrektywę EMIR, która będzie zmuszała wszystkie instytucje rynku finansowego do korzystania z tzw. partnera centralnego przy rozliczeniach instrumentów finansowych" - powiedział, uzasadniając projekt, zastępca przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych Sławomir Neumann (PO). Dodał, że dlatego należy przyspieszyć prace nad nowelą.
"Centralny partner to pośrednik pomiędzy sprzedającym a kupującym, który gwarantuje transakcję. To jest coś, co na większości rynków już działa, a w Polsce powinno działać, jeżeli chcemy być rynkiem atrakcyjnym i konkurencyjnym" - mówił.
Neumann dodał, że obecnie obowiązku dotyczącego partnera centralnego nie ma, ale prawdopodobnie od połowy roku, kiedy unijna dyrektywa wejdzie w życie, wszystkie transakcje będą musiały być rozliczane przez tę instytucję. "To będzie powodowało sytuację, że instytucje działające na terenie Polski będą zmuszone do wyboru innych izb rozliczeniowych (...) poza granicami Polski, jeśli nie będziemy mieli rozwiązania systemowego" - powiedział.
Wiesław Janczyk (PiS) pytał m.in. przedstawicieli rynku kapitałowego i rządu, czy podzielają pogląd o potrzebie szybkiego procedowania projektu. "Czy jest taka pilna potrzeba działania w sytuacji, kiedy nie powstała jeszcze dyrektywa, kiedy mamy dopiero do czynienia z projektem rozporządzenia Parlamentu Europejskiego".
Wiceminister finansów Maria Orłowska powiedziała, że minister finansów popiera propozycję zmian, ale ze względu na złożoność kwestii, których one dotyczą, zastrzega sobie możliwość wniesienia szczegółowych uwag w późniejszym czasie.