Internet niewykorzystaną szansą dla polskich firm

Nasz kraj nie korzysta z dobrodziejstw gospodarki internetowej – wynika z raportów demosEUROPA i OECD

Publikacja: 04.10.2012 17:50

Internet niewykorzystaną szansą dla polskich firm

Foto: Flickr

Polacy uważają się za ludzi przedsiębiorczych, o czym świadczyć ma nasza odporność na kryzys gospodarczy. Jest to powód do dumy, ale zapominamy przy tym, że nasze PKB to tylko około 65 proc. unijnej średniej – podaje demosEUROPA w najnowszym raporcie „Przedsiębiorczość – Internet – wzrost". Zwłaszcza że gospodarka internetowa – a więc sektor obecnie najbardziej rozwojowy oraz niskokosztowy – ma wciąż niewielki udział w rozwoju ekonomicznym Polski. Według Boston Consulting Group w 2010 roku stanowiła ona zaledwie 2,7 proc. naszego PKB, zaś Deloitte ocenia jej wielkość na 4,8 proc. PKB. Dzieje się tak, pomimo że w kraju mamy 16,7 mln internautów, czyli 55,4 proc. dorosłej populacji.

- Internet transformuje wszystkie gałęzie gospodarki i przedsiębiorcy powinni być przygotowani, żeby wykorzystać potencjał tkwiący w nowych technologiach – powiedziała „Rz" Agata Wacławik-Wejman, dyrektor ds. publicznych i relacji rządowych Google. - Dzięki niemu nowopowstałe i małe przedsiębiorstwa we wszystkich sektorach gospodarki zwiększają produktywność i uzyskują tani lub wręcz bezkosztowy dostęp do narzędzi, które dotąd były dostępne tylko największym korporacjom.

Poza narzędziami komunikacji do kluczowych narzędzi wspierających działalność gospodarczą należą usługi w chmurze, które eliminują potrzebę inwestycji w oprogramowanie, komputerowe i serwery, zaś platformy e-commerce i reklama umożliwiają skuteczny marketing i sprzedaż na cały świat.

O tym, jak dużo może wnieść Internet w gospodarkę kraju, świadczą dane OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) dla USA, wedle których w 2010 roku około 13 proc. wartości dodanej sektora przedsiębiorstw w tym kraju można było powiązać z działalnością internetową.

Dane OECD dla Polski pokazują, że ponad 90 proc. naszych firm, owszem, korzysta z dobrodziejstw sieci, ale nie potrafi jej zaprząc do rozwoju biznesu. We wrześniu ubiegłego roku witrynę internetową miało w 53 proc. tzw. małych i średnich polskich firm, czyli tych zatrudniających do 250 osób – wynika z badań instytutu MillwardBrown SMG/KRC. W firmach zatrudniających od 11 do 250 osób stronę WWW miało 87 proc. przedsiębiorstw.

Najnowsze dane pokazują również, że w rozwoju przedsiębiorczości Polacy zatrzymali się na etapie dużej liczby małych lub bardzo małych firm. Podmiotów, które osiągają większą masę krytyczną, jest stosunkowo niewiele. Bank Światowy podliczył, że w latach 2007–2011 powstało u nas 14,5 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. W Hiszpanii prawie 80 tys., a w Wielkiej Brytanii 330 tys. w tym samym okresie. Jesteśmy aktywni, ale na małą skalę.

Problemem - nie tylko polskim, ale ogólnoeuropejskim - jest też niewielki odsetek przedsiębiorstw „wczesnego etapu". Podczas gdy w USA stanowili oni w 2010 roku 7,6 proc. populacji, a w Chinach 14 proc., to we Włoszech – tylko 2,3 proc., a w Niemczech – 4,2 proc. - pokazują dane Global Entrepreneurship Monitor. Dlaczego to takie ważne? „Młodsze firmy tworzą więcej miejsc pracy, a starsze likwidują więcej miejsc pracy" – napisali twórcy raportu „Przedsiębiorczość – internet – wzrost".

- Największe korzyści z wykorzystania nowych technologii odnotowują mali i średni przedsiębiorcy, którzy według danych z opublikowanego w 2011 roku raportu „Polska internetowa" zwiększają dzięki temu zasięg geograficzny swojej działalności i pozyskują nowych klientów, podwajając przychody i ilość nowych miejsc pracy – mówi Wacławik-Wejman. - Już dziś ekonomiści mówią o tym, że gospodarka przyszłości będzie gospodarką małych firm działających na globalną skalę, tzw. micromultinationals, a nie wielkich globalnych korporacji.

Polacy uważają się za ludzi przedsiębiorczych, o czym świadczyć ma nasza odporność na kryzys gospodarczy. Jest to powód do dumy, ale zapominamy przy tym, że nasze PKB to tylko około 65 proc. unijnej średniej – podaje demosEUROPA w najnowszym raporcie „Przedsiębiorczość – Internet – wzrost". Zwłaszcza że gospodarka internetowa – a więc sektor obecnie najbardziej rozwojowy oraz niskokosztowy – ma wciąż niewielki udział w rozwoju ekonomicznym Polski. Według Boston Consulting Group w 2010 roku stanowiła ona zaledwie 2,7 proc. naszego PKB, zaś Deloitte ocenia jej wielkość na 4,8 proc. PKB. Dzieje się tak, pomimo że w kraju mamy 16,7 mln internautów, czyli 55,4 proc. dorosłej populacji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej