W przetwórstwie przemysłowym bieżący portfel zamówień i produkcja są nadal ograniczane. Z analiz GUS wynika, iż w najbliższych miesiącach ceny wyrobów przemysłowych mogą nieznacznie rosnąć.
Choć ogólny klimat koniunktury w budownictwie oceniany jest w styczniu nieco mniej pesymistycznie niż w grudniu, to jednak jest to najbardziej pesymistyczny obraz od dziewięciu lat. Prognozy portfela zamówień, produkcji budowlano-montażowej oraz sytuacji finansowej są nieco mniej niekorzystne od formułowanych w ubiegłym miesiącu, natomiast odpowiednie diagnozy są bardziej pesymistyczne od ocen zgłaszanych w grudniu. Przedsiębiorcy przewidują spadek cen robót budowlano-montażowych zbliżony do zapowiadanego w grudniu.
Niestety pesymizm rośnie w handlu detalicznym, jest największy od ośmiu lat. Bieżąca i przyszła sprzedaż oraz sytuacja finansowa oceniane są bardziej negatywnie niż przed miesiącem.
W styczniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się na poziomie minus 9 (w grudniu – minus 14). Poprawę koniunktury sygnalizuje 13 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 22 proc. Zdaniem szefów firm na spadek portfela zamówień wpływa w większym stopniu ograniczenie krajowego niż zagranicznego portfela zamówień. Przedsiębiorcy sygnalizują spadek bieżącej produkcji większy niż w grudniu. Utrzymuje się nadmierny stan zapasów wyrobów gotowych. Za to poziom należności od kontrahentów zmniejsza się nieco szybciej niż w grudniu.
Zmniejszanie zamówień jest najbardziej dotkliwe dla małych firm, one najbardziej pesymistycznie oceniają koniunkturę o swoją sytuację finansową.