W najbliższych tygodniach (nowelizacja o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa czeka już tylko na podpis prezydenta) ma wystartować nowy rządowy program wsparcia dla małych i średnich firm.
Chodzi o Portfelową Linię Gwarancyjną de minimis, którą za pośrednictwem banków kredytujących będzie oferował Bank Gospodarstwa Krajowego. BGK będzie udzielał gwarancji tylko na kredyty obrotowe dla firm z sektora MŚP. Gwarancje (do 60 proc. kredytu) będą oferowane małym i średnim firmom posiadającym zdolność kredytową przez banki komercyjne i spółdzielcze współpracujące z BGK. Mają rozwiązać jeden z głównych problemów sektora, jakim jest, szczególnie teraz w dobie spowolnienia gospodarczego, finansowanie działalności bieżącej.
Biznesowy kłopot
– Docierają do nas sygnały ze strony przedsiębiorców, że dostęp do finansowania zewnętrznego, na skutek zaostrzonej polityki kredytowej banków, został ograniczony. Takie trudności zdarzają się nawet w przypadku firm, które są wieloletnimi, dobrymi klientami banku – mówi „Rz" Jacek Brzozowski, ekspert Pracodawców RP. Potwierdza to Mirosław Grudzień, prezes firmy VIGO System. – Dostęp do kredytów to rzeczywiście spory problem. Są firmy, do których należeliśmy i my, które mimo pełnej płynności finansowej i dobrej historii w banku, zdaniem bankowców nie mają zdolności kredytowej – tłumaczy. – Dlatego gwarancje z BGK na komercyjne kredyty obrotowe są w obecnej sytuacji oczekiwane i mogą okazać się bardzo pomocne – ocenia Brzozowski.
Gwarancje (do 3,5 mln zł) udzielane maksymalnie na okres 27 miesięcy mają być tanie. Te udzielone w 2013 roku przez 12 miesięcy będą bezpłatne. Za kolejny roczny okres prowizja wyniesie tylko 0,5 proc. ich wartości. – To oferta atrakcyjna finansowo, bo przez pierwszy rok pozwala korzystać z dobrodziejstw gwarancji praktycznie bez kosztów, a w kolejnych ratach w cenie zdecydowanie niższej niż rynkowa – mówi „Rz" Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert PKPP Lewiatan. Przyjazna ma być też procedura. Przedsiębiorca, ubiegając się o kredyt, będzie jednocześnie składał wniosek o gwarancję (bez opłaty za jego rozpatrzenie).
– Banki rzeczywiście coraz niechętniej obsługują sektor małych i średnich firm, a jeśli już, to zwykle koszty kredytu są wysokie. Gwarancje BGK mogą więc pomóc i w dostępie do bankowej oferty, i w obniżeniu kosztów – uważa z kolei Katarzyna Sabarańska, wiceprezes Stowarzyszenia Funduszy Pożyczkowych.