Reklama
Rozwiń

Polacy będą doganiać w zarobkach Amerykanów i Brytyjczyków

W 2030 roku dwukrotnie zmniejszy się dystans, jaki dzieli średnie zarobki w Polsce oraz w USA czy Wielkiej Brytanii. Jeszcze większy skok płac nastąpi w Indiach i w Chinach.

Publikacja: 29.09.2013 00:02

Polacy będą doganiać w zarobkach Amerykanów i Brytyjczyków

Foto: Bloomberg

Na razie zarabiamy średnio jedną trzecią tego, co dostaje przeciętny Amerykanin. Podobne są zresztą proporcje w porównaniu z unijną średnią miesięcznych wynagrodzeń -  jest ona trzykrotnie wyższa  niż w Polsce.

Jak jednak przewiduje najnowszy raport firmy doradczo –audytorskiej  PwC, już za kilka lat sytuacja wyraźnie się zmieni na korzyść pracowników nie tylko w Polsce, ale też  w krajach rozwijających się, gdzie dziś zachodnie firmy tak chętnie szukają niskich kosztów pracy.

Za siedem lat, w 2020  średnie realne miesięczne zarobki Polaków mają już wzrosnąć do połowy poziomu w USA  i Wielkiej Brytanii, zaś dziesięć lat później będą tylko o jedną trzecią niższe.

Znacznie większego skoku dokonają Chiny i Indie; średnie realne płace Chińczyków, które w przeliczeniu na dolary dziś są niemal siedmiokrotnie niższe niż w USA i Wielkiej Brytanii, w 2030 roku mają wzrosnąć niemal do połowy zarobków Amerykanów. W Indiach przy tym porównaniu płace nadal będą śmiesznie niskie, choć i tak PwC prognozuje kilkukrotny wzrost- o ile teraz średnie miesięczne tamtejszych pracowników wynagrodzenie jest 25-krotnie niższe niż w Wielkiej Brytanii, to w 2030 roku będzie to „tylko" 7,5-krotność brytyjskich stawek.

Zdaniem ekspertów PwC, te malejące różnice w realnych zarobkach między najbardziej rozwiniętymi krajami a resztą świata będą m.in. efektem wolniejszego tempa podwyżek na bogatych rynkach- w USA i Wielkiej Brytanii średnie realne  zarobki  mają do 2030 r. wzrosnąć tylko o jedną trzecią.

Pracownicy ze wzrostu płac mogą się cieszyć, ale pracodawcom  eksperci PwC radzą już zawczasu przygotować się do zmieniających się warunków. Ich zdaniem kraje o średnim dochodzie jak  Turcja, Polska czy Chiny  będą się  decydować  na offshoring (czyli przenoszenie produkcji i usług)  do relatywnie tańszych krajów, takich jak Wietnam, Indie i Filipiny.

Jak podkreśla  Artur Kaźmierczak, partner w PwC, lider zespołu doradztwa kadrowego    jeżeli  Polska ma utrzymać swoją atrakcyjność w oczach inwestorów, to krajowe przedsiębiorstwa muszą naprawdę inwestować w kapitał ludzki.  Wtedy będą  w stanie konkurować jego jakością: innowacyjnością, jakością obsługi klientów czy wydajnością.

Na razie zarabiamy średnio jedną trzecią tego, co dostaje przeciętny Amerykanin. Podobne są zresztą proporcje w porównaniu z unijną średnią miesięcznych wynagrodzeń -  jest ona trzykrotnie wyższa  niż w Polsce.

Jak jednak przewiduje najnowszy raport firmy doradczo –audytorskiej  PwC, już za kilka lat sytuacja wyraźnie się zmieni na korzyść pracowników nie tylko w Polsce, ale też  w krajach rozwijających się, gdzie dziś zachodnie firmy tak chętnie szukają niskich kosztów pracy.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora