Im bliżej 1 stycznia, tym więcej nerwowości na Łotwie. Liczący niecałe 2 mln obywateli kraj od środy będzie 17. członkiem strefy euro.
Ale wciąż jest tu więcej przeciwników europejskiego pieniądza, aniżeli zwolenników. W ostatnim badaniu opinii publicznej agencji TNS za euro opowiadało się 45 proc. Łotyszy, podczas gdy 53 proc. jest zmianie przeciwnych.
Pakiety startowe
W poniedziałek Łotysze wykupili już większość tzw. pakietów euro na start, podał Maris Manczinskis, prezes największego banku w kraju – szwedzkiego Swedbank. Pakiet 14,23 euro Łotysze kupują za 10 łatów. W torebce dostają 2 monety po 2 euro, 4 jednoeurowe, 7 po 50 centów, 8 po 20 centów, 7 po 10 centów i jeszcze trochę drobniaków po 5, 2 i 1 centa.
Prezes Swedbanku przypomniał, że po przejściu na euro jeszcze przez dwa tygodnie stycznia część wpłatomatów będzie przyjmować łaty; pozostałe będą obsługiwać tylko transakcje w euro, podała agencja Delfi. Aby przygotować się do tych operacji, banki na Łotwie od poniedziałku stopniowo odłączają bankomaty. Większość nie będzie pracować między 23.30 we wtorek a 1.00 w nocy Nowego Roku.