Reklama

Poprawia się sprzedaż do krajów rozwiniętych

Coraz wolniej rośnie eksport do krajów rozwijających się ?i naszych wschodnich sąsiadów, za to lekko zyskuje sprzedaż np. do Niemiec.

Publikacja: 15.01.2014 14:17

Poprawia się sprzedaż do krajów rozwiniętych

Foto: Bloomberg

W okresie styczeń – listopad 2013 r. eksport wyniósł 141 mld euro, czyli o 5,8 proc. więcej niż rok wcześniej – podał wczoraj GUS. Import w tym czasie wzrósł o 0,3 proc., do 142,7 mld euro. Deficyt w wymianie towarowej wyniósł po listopadzie 1,7 mld euro wobec 9 mld euro rok temu.

Wynik 5,8 proc. wzrostu eksportu po listopadzie jest nieco słabszy niż po październiku czy wrześniu (odpowiednio 6 i 6,3 proc. wzrostu). ?– Może to być wynikiem tego, że przy nieco słabszym złotym wobec głównych walut niż rok temu polscy producenci obniżyli swoje ceny, przez co wartość sprzedaży delikatnie się zmniejszyła – wyjaśnia Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Ale zmienia się też struktura eksportu. Więcej zaczynamy wysyłać do krajów rozwiniętych, spada zauważalnie dynamika sprzedaży do krajów rozwijających się i Europy Środkowo-Wschodniej.

Po listopadzie eksport do krajów UE wzrósł o 3,6 proc., podczas gdy trzy miesiące temu było to 2,8 proc., a sześć miesięcy temu – 1,2 proc. – Nieźle wygląda też sprzedaż do krajów rozwiniętych poza UE, np. do USA, Norwegii czy Islandii. Według moich obliczeń po 11 miesiącach wzrost wyniósł ok. 17 proc., co jest imponującym wynikiem – mówi Soroczyński.

Z kolei do krajów rozwijających się wysłaliśmy dotychczas o 15,5 proc. więcej niż rok temu, a do krajów Europy Środkowo-Wschodniej – 7,9 proc. więcej. To wciąż porządne dane, ale warto podać, że sześć miesięcy temu te liczby wynosiły odpowiednio 27,2 proc. i 13,4 proc. Szczególnie na ten spadek mogła wpłynąć niepokojąca sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów. Eksport do Ukrainy to 5,8 proc. po listopadzie, jeszcze trzy miesiące temu było to ponad 10 proc.; podobnie wyglądają wyniki dla Rosji.

Reklama
Reklama

Import po 11 miesiącach wzrósł o 0,3 proc. (po październiku było to 0,1 proc. na plus, a wcześniej przez kilka miesięcy notowano spadki). Najmocniej rośnie import ze Stanów Zjednoczonych (7,4 proc.), Chin (6,6) i Wielkiej Brytanii (6,3 proc.). Wciąż spada, w porównaniu z ub. rokiem, wartość sprowadzanych produktów z Rosji czy Francji.     —acw

W okresie styczeń – listopad 2013 r. eksport wyniósł 141 mld euro, czyli o 5,8 proc. więcej niż rok wcześniej – podał wczoraj GUS. Import w tym czasie wzrósł o 0,3 proc., do 142,7 mld euro. Deficyt w wymianie towarowej wyniósł po listopadzie 1,7 mld euro wobec 9 mld euro rok temu.

Wynik 5,8 proc. wzrostu eksportu po listopadzie jest nieco słabszy niż po październiku czy wrześniu (odpowiednio 6 i 6,3 proc. wzrostu). ?– Może to być wynikiem tego, że przy nieco słabszym złotym wobec głównych walut niż rok temu polscy producenci obniżyli swoje ceny, przez co wartość sprzedaży delikatnie się zmniejszyła – wyjaśnia Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama