19,5 proc. PKB w szarej strefie

Szara strefa w tym roku rozrośnie do 364 mld zł – ocenia Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. To o 3,2 proc. więcej niż w 2013 r. i o prawie 9 proc. niż w 2010 r.

Publikacja: 04.04.2014 16:38

19,5 proc. PKB w szarej strefie

Foto: Bloomberg

IBnGR na dzisiejszej konferencji przedstawił własne szacunki dotyczące rozmiarów szarej strefy w Polsce. W jego ocenie, jej nominalna wartość rośnie z roku na rok i w 2014 r. wyniesie 364 mld zł. W latach 201-2013 wartość gospodarki cienia wzrosła o 24 mld zł. W 2014 r. będzie to kolejne 12 mld zł.

W latach 2010-2013 udział szarej strefy w polskiej gospodarce wynosił średnio 20,5 proc. W 2010 było to 21 proc, w 2011 – 20 proc., w 2012 – 21 proc. Ten wzrost był w dużej mierze wynikiem organizacji w Polsce piłkarskich mistrzostw Euro2012. Spowodowało to jednorazowy wzrost na te rodzaje usług, w których udział szarej strefy jest względnie wysoki, takie jak handel, usługi turystyczne i transport oraz budownictwo.

W 2013 r. udział szarej strefy w gospodarce nieco się zmniejszył do 19,9 proc. Zdaniem Instytutu ten spadkowy trend powinien się utrzymać i w 2014 r. szarą strefę można szacować na 19,5 proc. PKB. Głównym powodem korzystnej zmiany będzie znacznie szybsze tempo wzrostu gospodarczego w polskiej gospodarce. Lepsza koniunktura będzie poprawiać sytuację gospodarstw domowych, które będą mogły zwiększać swój poziom wydatków konsumpcyjnych. Ponadto niska inflacja oznaczać będzie wzrost możliwości nabywczych, dzięki czemu następował będzie efekt przesunięcia w konsumpcji z relatywnie tańszych dóbr i usług wytwarzanych w szarej strefie, na dobra i usługi relatywnie droższe, ale wytwarzane zgodnie z obowiązującymi regulacjami. W cenach bieżących wartość szarej strefy jednak wzrośnie o 3,2 proc.

Jak wylicza Instytut, największa część szarej strefy (podobnie jak w 2013 r.) to ukrywane dochody legalnie działających przedsiębiorstw oraz wynagrodzenia osób fizycznych z tytułu pracy wykonywania pracy nierejestrowanej – łącznie to 61 proc. gospodarki cienia, czyli ok. 220 mld zł. Tę część bada też GUS.

Około 6 proc. będzie przypadać na działalność nielegalną (narkotyki, przemyt, prostytucja) – ok. 21 mld zł. Pozostała cześć (33 proc.) to doszacowania IBnGR, czyli ta część gospodarki nierejestrowanej, które nie jest obejmowana szacunkami GUS. To przede wszystkim nielegalny handel i produkcja paliwami, papierosami i alkoholem oraz nielegalny hazard, ale także znajdujący się poza oficjalnymi statystykami handel targowiskowy, przygraniczny czy rosnący ostatnio handel w Internecie. Pod uwagę brany jest także nieoficjalny rynek usług edukacyjnych (np. pisanie prac dyplomowych) i opiekuńczych, transportowych, zakwaterowania, praca cudzoziemców itp.

- Na szarej strefie tracimy wszyscy – podsumował Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu. – Budżet państwa nie uzyskuje należnych podatków, przedsiębiorcy muszą mierzyć się z nieuczciwą konkurencją, pracujący na czarno nie mają zabezpieczenia społecznego, a do konsumentów trafiają dobra niższej jakości – wymieniał.

By ograniczyć rozmiary szarej strefy potrzebnych jest wiele działań, na wielu polach. Chodzi o uproszczenie przepisów, zamykanie luk podatkowych, obniżenie podatków, większą efektywność służb kontrolnych, upowszechnienie obrotu bezgotówkowego, itp.

- Walka z szarą strefę jest procesem złożonym, potrzeba skoordynowania działań wielu różnych instytucji publicznych - podkreślał Jerzy Pietrewicz, wiceminister gospodarki. - Ministerstwo Gospodarki przeprowadza proces deregulacji gospodarki, ale do ograniczenia wyłudzeń i oszust w podatku VAT może przyczynić się zmiana ordynacji podatkowej. Uważamy, że powinna ona zostać napisana na nowo, wprowadzając instytucję dobrego podatnika. Tacy wzorcowi podatnicy powinni mieć pewne przywileje w rozliczaniach z fiskusem, a ten zyskałby więcej czasy na kontrolowanie oszustów – mówił minister.

IBnGR na dzisiejszej konferencji przedstawił własne szacunki dotyczące rozmiarów szarej strefy w Polsce. W jego ocenie, jej nominalna wartość rośnie z roku na rok i w 2014 r. wyniesie 364 mld zł. W latach 201-2013 wartość gospodarki cienia wzrosła o 24 mld zł. W 2014 r. będzie to kolejne 12 mld zł.

W latach 2010-2013 udział szarej strefy w polskiej gospodarce wynosił średnio 20,5 proc. W 2010 było to 21 proc, w 2011 – 20 proc., w 2012 – 21 proc. Ten wzrost był w dużej mierze wynikiem organizacji w Polsce piłkarskich mistrzostw Euro2012. Spowodowało to jednorazowy wzrost na te rodzaje usług, w których udział szarej strefy jest względnie wysoki, takie jak handel, usługi turystyczne i transport oraz budownictwo.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli