Jury obradowało pod przewodnictwem Małgorzaty Szumowskiej, a w jego składzie byli aktorzy: Gina Gershon i Thomas Kretschmann oraz dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu Mark Adams.
Szelc podziękowała wszystkim swoim współpracownikom, po czym stwierdziła:
— Chciałabym coś państwu o sobie powiedzieć. Postanowiłam, że nigdy nie będę robiła filmów dla widzów, bo widz jest autonomiczny, ma niesamowitą wolność i może sobie interpretować sztukę jak tylko chce - to jest jego prawo dane mu od Boga czy od losu. Zapraszam raczej widza na świadka moich wzruszeń. Nie chcę państwa przekonywać do żadnej rzeczywistości, bo ona jest trudno opisywalna i każdy ma ją inną. Ale wiemy co to jest tajemnica. I nie powinniśmy od niej uciekać w sztuce. Picasso powiedział kiedyś ,że komputery są beznadziejne, bo udzielają tylko odpowiedzi. To chyba sedno sprawy. I jeszcze prośba: nie używajmy po tym wieczorze określenia „kobiece kino”, ja nie wiem, co to jest. Wiem czym jest kino kobiet. I język jest tu bardzo ważny, bo on nas determinuje.
Jury młodzieżowe wyróżniło „Love after Love”. Ceniona przez wszystkich artystów nagroda publiczności powędrowała do reżysera Piotra Domalewskiego i producenta Jerzego Kapuścińskiego za „Cichą noc”. Ten sam film dostał nagrodę międzynarodowych krytyków Fipresci.
Dziesięć obrazów, które znalazły się w konkursie polskim oceniło międzynarodowe jury, w którym byli aktorka Dree Hemingway, teoretyk filmu Geoff Andrew oraz dyrektorka castingu Lucy Bevan. Za najlepszy obraz uznali oni „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej. Nagrodę w wysokości 300 tys. zł ufundowała wspierająca festiwal Kulczyk Foundation.
— Ja tutaj na osiedlu podwawelskim mieszkałam i dorastałam, i – zabrzmi to banalnie – bardzo dużo zawdzięczam moim rodzicom i dedykuję tę nagrodę mojej mamie Dorocie Terakowskiej i tacie Maciejowi Szumowskiemu, który zawsze miał odwagę, by pokazywać to, co widział, co go otaczało . On mnie tego nauczył ja mu za to dziękuję – mówiła w Krakowie laureatka.
Wyróżnienie dla wschodzącej gwiazdy otrzymała Eliane Umuhire za „Ptaki śpiewają w Kigali” najlepszej aktorki odebrała Marta Nieradkiewicz za rolę w „Dzikich różach” Anny Jadowskiej, a dla najlepszego aktora - Mateusz Kościukiewicz za kreację w „Twarzy” Małgorzaty Szumowskiej. Specjalne wyróżnienia dostali również reżyserka castingu filmu „Czuwaj” Roberta Glińskiego – Teresa Wioletta Bull oraz operator Łukasz Gutt odpowiedzialny za zdjęcia do filmu „Serce miłości”.