Hollywood chciał kupić Polańskiego już po debiutanckim „Nożu w wodzie”. W Polsce film pokazujący konflikt dwudziesto- i czterdziestolatków usiłujących znaleźć swoje miejsce w gomułkowskiej stabilizacji, ale też obłudę i upadek moralności – ściągnął na siebie gniew socjalistycznych krytyków. Ale na Zachodzie zachwycił. To była nagroda Fipresci na festiwalu w Wenecji i pierwsza w historii polskiego kina nominacja do Oscara w kategorii filmów nieangielskojęzycznych. W Hollywood zaproponowano Polańskiemu zrobienie remake’u „Noża w wodzie”. Daryll Zanuck chciał mu zapewnić udział Richarda Burtona i Elizabeth Taylor. Polański nie zgodził się. Nie widział potrzeby „przekręcania” dobrego filmu. Może też jeszcze nie czuł się dostatecznie doświadczony, by stawić czoło amerykańskiemu przemysłowi rozrywkowemu?