Kosmos jest więzieniem

Francuska reżyserka Claire Denis opowiada o filmie „High Life", który nie jest konwencjonalną opowieścią science fiction, i o dawnych związkach z Afryką.

Aktualizacja: 10.03.2019 19:05 Publikacja: 10.03.2019 18:00

Robert Pattison jako Monte w „High LIfe”. Od piątku w kinach, w obsadzie również m. in. Juliette Bin

Robert Pattison jako Monte w „High LIfe”. Od piątku w kinach, w obsadzie również m. in. Juliette Binoche, Agata Buzek i André 3000.

Foto: against gravity

Zawsze robiła pani skromne, realistyczne filmy o współczesnym świecie. Dlaczego tym razem postanowiła pani wybrać się w przestrzeń kosmiczną?

Geneza „High Life" też jest skromna i przyziemna. Natknęłam się w jakiejś gazecie na informację, że mieszkańcy Teksasu nie chcą utrzymywać więzień, zwłaszcza tych, w których karę odbywają osoby skazane na wieloletnie wyroki. Skarżą się, że władze stanowe wydają majątek na te cele. Stąd narodziła się myśl: co by było, gdyby więźniów wykorzystać do eksperymentów? Najlepiej wysłać na inną planetę, bez możliwości powrotu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Film
Bono specjalnie dla „Rzeczpospolitej": U2 pracuje nad nową płytą
Film
Zaskakujący zwycięzcy Millenium Docs Against Gravity. Jeden z szansą na Oscara
Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino