We wrześniu br. w okresie mniejszych zachorowań na COVID-19 odbyły się w formie stacjonarnej festiwale filmowe w Wenecji i San Sebastian. I, jak się wydaje, w dużym reżimie sanitarnym udało się tam uniknąć zakażeń. Jak jako pierwsza napisała agencja Aljazeera nie zdołano tego sukcesu powtórzyć w El Gouna w Egipcie.

Organizatorzy wprowadzili tam surowe zasady – wszyscy uczestnicy  przyjeżdżający z zagranicy musieli mieć wykonane testy co najwyżej 96 godzin przed podróżą. Tym, którzy mieli testy wcześniejsze wykonywano je na miejscu. Wśród zagranicznych gości 5 osób miało wynik dodatni, zostali natychmiast odizolowani. U dwóch gości wykryto wirus po badaniu na lotnisku –  kwarantannę musieli odbyć także inni pasażerowie samolotu. Reżim sanitarny obowiązywał w hotelach, gdzie wszystkim mierzono temperaturę i również żądano wyników testu. Potem impreza z Hurgady stała się jedynym festiwalem w Europie, gdzie odbywały się przyjęcia. Po imprezie, która skończyła się 31 października, zaczęto obserwować przypadki koronawirusa wśród krajowych gości, którzy testowani nie byli. Zachorowało m.in. kilkoro egipskich celebrytów, choć niektórzy podkreślają, że mogli się zarazić poza festiwalem. Również dyrektor Intishal Al Timini twierdzi, że  festiwalu nie można winić za zakażenia, do których mogło dojść w mieście czy nad Morzem Czerwonym. Jednak dziennikarze „Variety”, którzy uczestniczyli w festiwalu opisali sytuacje, w których zasady dystansu i noszenia maseczek nie były podczas festiwalu przestrzegane, zwłaszcza podczas sesji zdjęciowych i przyjęć. Według niepotwierdzonych informacji testy, które były wykonywane zagranicznym gości przed wyjazdem z Egiptu potwierdziły ok. 40 przypadków zachorowań. Większość była bezobjawowa, ale została objęta medyczną opieką. Koszty i pobytu w Egipcie i leczenia pokrywał festiwal.

W ostatnich dniach na Facebooku uczestnicy festiwalu ostrzegają się nawzajem: „Wzrasta liczba przypadków zakażenia koronawirusem wśród uczestników El Gouna Festival. Proszę, izolujcie się i testujcie”.
W przeciwieństwie do odwoływanych festiwali filmowych w Europie, Egipcjanie wciąż zapowiadają stacjonarną formę festiwalu w Kairze, który ma się zacząć na początku grudnia. W listopadzie raportowanych jest w tym kraju poniżej 200 przypadków koronawirusa dziennie.