Z rekomendacji PO ministrami zostali: Elżbieta Bieńkowska (rozwój regionalny), Zbigniew Ćwiąkalski (sprawiedliwość), Mirosław Drzewiecki (sport), Cezary Grabarczyk (infrastruktura), Aleksander Grad (skarb państwa), Katarzyna Hall (MEN), Bogdan Klich (MON), Ewa Kopacz (zdrowie), Barbara Kudrycka (nauka i szkolnictwo wyższe), Maciej Nowicki (środowisko), Jacek (Jan Vincent) Rostowski (finanse), Radosław Sikorski (MSZ), Bogdan Zdrojewski (kultura).
PSL wskazało - oprócz Pawlaka - dwóch ministrów: Marka Sawickiego (rolnictwo) i Jolantę Fedak (praca).
Ministrem "bez teki" został Zbigniew Derdziuk, który ma kierować komitetem stałym Rady Ministrów. Rzecznikiem rządu jest Agnieszka Liszka. Sławomir Nowak i Paweł Graś objęli funkcje sekretarzy stanu w Kancelarii Premiera. Nowak jest szefem gabinetu premiera, Graś odpowiadać ma za służby specjalne.
Donald Tusk zapewniał, że jego ministrowie to ludzie "dobrze przygotowani do pracy i przyzwoici". Zapowiedział też, że jego rząd zajmie się "tym, co dla Polaków najważniejsze", czyli - jak wymienił - sprawami zdrowia, płac, spokoju i bezpieczeństwa. Premier podkreślił, że liczy na dobrą współpracę z prezydentem.
Lech Kaczyński pogratulował nowemu szefowi rządu i życzył jego gabinetowi "pełnej realizacji zamierzeń". "Zamierzenia były ambitne, szczerze, jako prezydent życzę ich pełnej realizacji, będzie to sukces oczywiście tych, którzy rządzą, ale to będzie także sukces całego naszego narodu - mówił prezydent podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Według Lecha Kaczyńskiego, dwa lata rządów PiS były okresem szybkiego rozwoju gospodarczego, powstania miliona nowych miejsc pracy, spadku bezrobocia. Prezydent wraził nadzieję, że - zgodnie z zapowiedziami - polityka zagraniczna obecnego rządu będzie "jeszcze bardziej skuteczna".