Premiera gabinetu Tuska i pierwsza ważna decyzja

Projekt budżetu na rok 2008 pójdzie do Sejmu bez autopoprawki - taką decyzję podjął powołany dziś rząd Donalda Tuska na pierwszym posiedzeniu. Premier już wcześniej zapowiadał, że poprawki do ustawy będą przyjmowane na etapie prac komisji sejmowej.

Aktualizacja: 16.11.2007 20:18 Publikacja: 16.11.2007 10:10

Premiera gabinetu Tuska i pierwsza ważna decyzja

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Donald Tusk dodał, że chciałby, aby debata o przyszłorocznym budżecie odbyła się w sobotę 24 listopada, dzień po jego expose.

28 stycznia o północy mija termin przekazania prezydentowi ukończonej ustawy budżetowej.

- Chcemy nadrobić czas, który zajęło powoływanie rządu – mówił premier jeszcze przed posiedzeniem nowego gabinetu.

Prezydent powołał dziś szefa PO na stanowisko premiera oraz nowy - liczący 18 ministrów - rząd. Lech Kaczyński pogratulował Tuskowi i życzył jego gabinetowi "pełnej realizacji zamierzeń". Tusk zapewnił, że jego ministrowie to ludzie "dobrze przygotowani do pracy".

Wicepremierami w rządzie Tuska - który został także przewodniczącym Komitetu Integracji Europejskiej - są: lider PSL Waldemar Pawlak, który jednocześnie objął resort gospodarki oraz Grzegorz Schetyna (PO), który został także nowym szefem MSWiA.

Z rekomendacji PO ministrami zostali: Elżbieta Bieńkowska (rozwój regionalny), Zbigniew Ćwiąkalski (sprawiedliwość), Mirosław Drzewiecki (sport), Cezary Grabarczyk (infrastruktura), Aleksander Grad (skarb państwa), Katarzyna Hall (MEN), Bogdan Klich (MON), Ewa Kopacz (zdrowie), Barbara Kudrycka (nauka i szkolnictwo wyższe), Maciej Nowicki (środowisko), Jacek (Jan Vincent) Rostowski (finanse), Radosław Sikorski (MSZ), Bogdan Zdrojewski (kultura).

PSL wskazało - oprócz Pawlaka - dwóch ministrów: Marka Sawickiego (rolnictwo) i Jolantę Fedak (praca).

Ministrem "bez teki" został Zbigniew Derdziuk, który ma kierować komitetem stałym Rady Ministrów. Rzecznikiem rządu jest Agnieszka Liszka. Sławomir Nowak i Paweł Graś objęli funkcje sekretarzy stanu w Kancelarii Premiera. Nowak jest szefem gabinetu premiera, Graś odpowiadać ma za służby specjalne.

Donald Tusk zapewniał, że jego ministrowie to ludzie "dobrze przygotowani do pracy i przyzwoici". Zapowiedział też, że jego rząd zajmie się "tym, co dla Polaków najważniejsze", czyli - jak wymienił - sprawami zdrowia, płac, spokoju i bezpieczeństwa. Premier podkreślił, że liczy na dobrą współpracę z prezydentem.

Lech Kaczyński pogratulował nowemu szefowi rządu i życzył jego gabinetowi "pełnej realizacji zamierzeń". "Zamierzenia były ambitne, szczerze, jako prezydent życzę ich pełnej realizacji, będzie to sukces oczywiście tych, którzy rządzą, ale to będzie także sukces całego naszego narodu - mówił prezydent podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.

Według Lecha Kaczyńskiego, dwa lata rządów PiS były okresem szybkiego rozwoju gospodarczego, powstania miliona nowych miejsc pracy, spadku bezrobocia. Prezydent wraził nadzieję, że - zgodnie z zapowiedziami - polityka zagraniczna obecnego rządu będzie "jeszcze bardziej skuteczna".

Po zaprzysiężeniu rządu w Pałacu Prezydenckim Tusk i jego ministrowie przyjechali do Kancelarii Premiera, gdzie nowego szefa rządu powitał były już wicepremier, a obecnie szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Gosiewski przekazał Tuskowi list gratulacyjny w imieniu Jarosława Kaczyńskiego, który nie wziął udziału w uroczystości.

Tusk powiedział, że list składał się z trzech zdań. Były w nim życzenia sukcesu, nie było natomiast "żadnych rad". Nowy premier dodał, że nieobecność Jarosława Kaczyńskiego jest uzasadniona jego wcześniej zaplanowanym wyjazdem.

Ministrowie z rządu Tuska obejmowali dziś swoje resorty. W części ministerstw nie zostali jednak przyjęci przez dotychczasowych szefów resortów, ale przez ich zastępców lub pracowników - tak było m.in. w MSZ i Ministerstwie Sprawiedliwości.

Tusk komentując ten fakt podkreślił, że dla jego rządu kluczowe jest zaufanie, jakie otrzymał w wyborach. Jak ocenił, zmiana rządu to nie jest łatwa chwila dla tych, którzy odchodzą. Zaproponował - jak to określił - "ogólnonarodową wyrozumiałość" dla emocji byłych ministrów.

Bogdan Klich, nowy minister obrony narodowej, poinformował, że ze względu na krytyczną ocenę Antoniego Macierewicza jako sekretarza stanu w ministerstwie obrony narodowej, wystąpił do premiera z wnioskiem o odwołanie go z tej funkcji. Tusk wniosek przyjął.

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że chciałby, aby Europa doceniła nowy styl polskiej polityki zagranicznej, który zamierza wprowadzić.

"Życzymy temu rządowi, tej koalicji jak najlepiej, będziemy bardzo twardą opozycją. Nie przejdzie żadna sprawa bez naszego komentarza, reakcji" - oświadczył wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra (PiS).

Z kolei szef klubu LiD Wojciech Olejniczak (SLD) przewiduje trudności we współpracy nowego rządu z prezydentem. Jak ocenił, rząd Tuska będzie administrował, a nie reformował. "To nie będzie rząd przełomu, reform, ideologii" - ocenił.

Donald Tusk dodał, że chciałby, aby debata o przyszłorocznym budżecie odbyła się w sobotę 24 listopada, dzień po jego expose.

28 stycznia o północy mija termin przekazania prezydentowi ukończonej ustawy budżetowej.

Pozostało 95% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów