Stosunki międzymiastowe ***

Reżyserka Nanette Burstein pomysłowo ożywia zmurszałą konwencję. Zgodnie ze schematem akcja powinna przebiegać tak: chłopak poznaje dziewczynę i – mimo przeszkód – zakochuje się w niej

Publikacja: 10.09.2010 08:02

Szkoda, że potencjał tkwiący w tej opowieści nie został do końca wykorzystany

Szkoda, że potencjał tkwiący w tej opowieści nie został do końca wykorzystany

Foto: Warner Bros Poland

W filmie Burstein (dotychczas dokumentalistki) tradycja zostaje zachowana, ale to zaledwie początek fabuły.

Garret (Long) ma za sobą kilka związków, ale w żaden nigdy poważnie się nie zaangażował. Kiedy w jednym z nowojorskich barów poznaje Erin (Barrymore), zapowiada się kolejny romans na jedną noc. Jednak dowcipna i ambitna dziewczyna (Erin marzy o karierze reporterki) zawróci Garretowi w głowie. Flirt przerodzi się w uczucie.

Właśnie w tym miejscu powinien nastąpić happy end, poprzedzony ewentualnie zabawnymi perypetiami bohaterów. Tymczasem Garret i Erin muszą się rozstać. On zostaje w Nowym Jorku. A ona wraca do domu w San Francisco, by dokończyć studia.

W tym filmie nie chodzi więc o pokazanie narodzin miłości, ale o pytanie – czy związek na odległość można utrzymać i pogodzić z realizacją własnych ambicji? Taki punkt widzenia jest bardziej interesujący. Umożliwia realistyczne nakreślenie sylwetek bohaterów, ich problemów. Nie mamy poczucia, że oglądamy bajkę, choć wiemy, że odejście od romantycznego schematu nie może być całkowite.

Żałuję jedynie, że potencjał tkwiący w tej opowieści nie został do końca wykorzystany. Zbyt dużo jest tu mało śmiesznych dowcipów i wymyślanych na siłę przeszkód. Przyjaciele Garreta i siostra Erin – odradzający im związek – są pod tym względem irytujący.

Mimo to „Stosunki międzymiastowe” są lepsze niż wiele innych filmów. Dla tych, którzy są w takiej sytuacji jak Erin i Garret, lektura obowiązkowa.

[i]USA 2010, reż. Nanette Burstein, wyk. Drew Barrymore, Justin Long[/i]

W filmie Burstein (dotychczas dokumentalistki) tradycja zostaje zachowana, ale to zaledwie początek fabuły.

Garret (Long) ma za sobą kilka związków, ale w żaden nigdy poważnie się nie zaangażował. Kiedy w jednym z nowojorskich barów poznaje Erin (Barrymore), zapowiada się kolejny romans na jedną noc. Jednak dowcipna i ambitna dziewczyna (Erin marzy o karierze reporterki) zawróci Garretowi w głowie. Flirt przerodzi się w uczucie.

Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta