Festiwal Off Plus Camera i nowe kino izraelskie

Off Plus Camera. Wydarzeniem festiwalu jest przegląd nowego kina izraelskiego - pisze Barbara Hollender

Aktualizacja: 18.04.2012 09:13 Publikacja: 18.04.2012 09:09

Wydarzeniem festiwalu jest przegląd nowego kina izraelskiego

Wydarzeniem festiwalu jest przegląd nowego kina izraelskiego

Foto: Off Plus Camera

Od kilku lat filmy z Izraela zdobywają trofea zarówno w Cannes, Berlinie czy Wenecji, jak i na festiwalu kina niezależnego w Sundance. Dostają nominacje do Oscara. Nie bez powodu.

Zobacz fotosy z filmów



Pokolenie czterdziestoletnich twórców z Izraela opowiada o trudnych początkach tego państwa, o konfliktach i traumach kolejnych wojen, o życiu na wulkanie. Robi to bez patosu, z dystansem i bardzo osobiście.



Intymne są też filmy o izraelskiej współczesności. Pojawiają się w nich choćby niełatwe w kulturze Talmudu wątki homoseksualne, a przede wszystkim tradycja zderza się z nowoczesnością.

Czytaj więcej o festiwalu


Widać to także w filmach pokazywanych w sekcji „Nowego kina izraelskiego" na krakowskim festiwalu Off Plus Camera. W „Footnote" Josepha Cedara ojciec i syn Shkolnikowie wykładają historię Talmudu na uniwersytecie w Jerozolimie. Mają inne podejście do księgi judaizmu, w odmienny sposób widzą funkcjonowanie praw religijnych w żydowskiej społeczności.



Syn jest nowoczesny i medialny, więc stale się z ojcem spiera. Ale pewnego dnia musi stawić czoła trudnej sytuacji. Ojciec zostaje mylnie poinformowany o przyznaniu mu nagrody, która w rzeczywistości miała przypaść młodszemu Shkolnikowi.



Cedar proponuje coś, co można by nazwać komedią intelektualną.

– Konflikty ojcowsko-synowskie pokazywane są w naszej kulturze jako tragedie – mówił reżyser, odbierając w ubiegłym roku nagrodę za scenariusz na festiwalu w Cannes. – A przecież można się z nich również śmiać.

O konflikcie ojca i syna opowiada też Yossi Madmony w nagrodzonym w Karlowych Warach Złotym Globem „Konserwatorze". Tutaj wyobcowany, starzejący się właściciel antykwariatu po śmierci biznesowego partnera staje na skraju bankructwa. Finansowego, ale też życiowego, bo jego więź z synem dawno legła w gruzach. Spróbuje więc odbudować relacje rodzinne.

„Konserwator" ma w sobie nostalgię za tym, co było. Podobnie jak wzruszający obraz Hadar Friedlich. „A Beautifil Valley" to historia 80-letniej Hannah, która całe swoje życie przepracowała w kibucu. Dzisiaj podupadająca wspólnota zaczyna się prywatyzować. Kobieta szykuje się na śmierć, a razem z nią umiera stary świat, odchodzą dawne marzenia i ideały.

Z kolei bohaterowie „2 Night" Roi Wernera są na wskroś nowocześni. Samotni, wyzwoleni. Spotykają się w klubie w Tel Awiwie i chcą spędzić ze sobą noc. Jadą do mieszkania dziewczyny i... nie są w stanie zaparkować samochodu.

Przez półtorej godziny szukają miejsca, rozmawiając przez cały czas o wszystkim – życiu, marzeniach, rozczarowaniach, miłości, seksie. Przypominają parę ze znanego filmu  „Przed wschodem słońca".

Siłą izraelskich filmów jest ich skromność. Nikt tu niczego nie udaje. Reżyserzy pokazują naród, który próbuje na nowo zbudować swoją tożsamość. Nie odrzucając dawnych wartości, szuka dla siebie miejsca we współczesnym świecie. To jest kino nienapuszone, czasem zabawne, czasem tragiczne. Ale zawsze prawdziwe.

Tłumy słuchały zwierzeń Josha Radnora

Sala w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie pękała w szwach, a i tak ponad 200 osób nie zdołało wejść na spotkanie z Joshem Radnorem, popularnym dzięki roli Teda w serialu „Jak poznałem waszą matkę". – Spędzam na telewizyjnym planie osiem miesięcy w roku i czuję się, jakbym ćwiczył hantlami tylko prawą rękę – mówił aktor. – Dlatego przez pozostałe miesiące staram się rozwijać lewą, tę bardziej artystyczną. Radnor napisał ostatnio książkę o swoim dzieciństwie, a po dobrze przyjętym reżyserskim debiucie „Happy Thank You More Please" wyreżyserował film „Liberal Arts" i w nim zagrał 35-latka zakochującego się w studentce. W Krakowie będzie do soboty, ostatniego dnia festiwalu – jest członkiem jury konkursu głównego.

bh

 

 

 

 

 

 

 

Od kilku lat filmy z Izraela zdobywają trofea zarówno w Cannes, Berlinie czy Wenecji, jak i na festiwalu kina niezależnego w Sundance. Dostają nominacje do Oscara. Nie bez powodu.

Zobacz fotosy z filmów

Pozostało 94% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów