22. Millennium Docs Against Gravity pokaże świat bez retuszu

9 maja rozpoczyna się w Warszawie i sześciu innych miastach 22. Millennium Docs Against Gravity (MDAG), największy w Polsce festiwal dokumentów. Tym razem pod hasłem „Między nami cały świat”.

Publikacja: 06.05.2025 04:32

22. Millennium Docs Against Gravity pokaże świat bez retuszu

Foto: materiały prasowe

Owo hasło jest równie pojemne jak pęczniejący z roku na rok festiwalowy program drugiego co do wielkości festiwalu filmu dokumentalnego w Europie. W 2023 roku MDAG miał około 140 tys. widzów, w ubiegłym roku było ich ponad 165 tys. Zaproponowano im ponad 150 filmów. W tym roku jest ich 180, przyporządkowanych do 17 sekcji tematycznych, więc zapewne padnie kolejny rekord. Warto jednak pamiętać, że MDAG trwa stacjonarnie dziesięć dni, co daje średnią 18 filmów do obejrzenia w ciągu każdego dnia. 

Owszem, wybór należy do widza, ale jako że festiwal rośnie z roku na rok, ów wybór staje się coraz trudniejszy. Na ludzką miarę są jedynie liczby filmów w konkursach, których jest aż dziesięć. Sytuacja taka powoduje, że już od dawna widzowie opowiadają sobie o filmach, a nie rozmawiają o nich, gdy każdy ogląda co innego. A ranga MDAG rośnie – znalazł się na prestiżowej liście festiwali kwalifikujących do Oscara® w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.

Millennium Docs Against Gravity: zrozumieć rzeczywistość

Idea festiwalu jako takiego polega na spotkaniach, konfrontowaniu z innymi swojego odbioru świata, wymianie poglądów. W napierającym świecie nadmiaru to szczególnie cenne i potrzebne. Nie o samo oglądanie filmów tu przecież chodzi. A powodów do rozmowy z pewnością w tym roku także nie będzie brakowało. Dostarczą ich m.in. propozycje pomieszczone w takich nowych sekcjach, jak „Amerykańskie kontrasty” (amerykański mit vs dzisiejsza rzeczywistość) czy „Nauki polityczne” (o ludziach władzy i metodach ich działania).

Uwagę zwraca nagradzane już wcześniej „Szczęście dla wszystkich” Filipa Remundy, którego bohaterem jest Witalij, były fizyk nuklearny, obecnie wegetujący w biedzie murarz, autor antykapitalistycznego bloga w Rosji. Ciekawiąca to mieszanka wyborów i splotów życiowych. Nie mniej obiecująco przedstawiają się propozycje sekcji „Redakcja śledcza”, w której dziennikarze ujawniają kulisy wydarzeń tworzących puls niespokojnego dziś świata. Mechanizmy zjawisk, historii są ciągle takie same, zmieniają się tylko dekoracje…

Millennium Docs Against Gravity: Polska w czołówce

Okazją do przeglądu stanu rodzimego dokumentu będzie Konkurs Polski, w którym startuje dziesięć bardzo różnych tematycznie i formalnie filmów. Dwa z nich już zebrały poważne laury na prestiżowym Festiwalu IDFA w Amsterdamie. Zarówno refleksyjne, ponadczasowe „Pociągi” Macieja Drygasa, jak i pełen emocji, zabierający głos w dyskusji o współczesnym świecie, czyli Syryjczyku szukającym schronienia w polskim domu, „Gość” Zuzanny Solakiewicz, Zviki Gregory’ego Portnoya i we współreżyserii Michała Bielawskiego, stanowią solidny punkt odniesienia dla pozostałych. Interesujący jest „Pasażer Andrzej Munk” Michała Bielawskiego, czyli dokumentalny wielogłos o przedwcześnie tragicznie zmarłym reżyserze.

Dramatyczna walka o powrót do zdrowia stanowi kanwę bardzo osobistej „Komplety” Tomasza Śliwińskiego i Magdaleny Hueckel. U jego współautorki i zarazem głównej bohaterki lekarze wykryli w ósmym miesiącu ciąży agresywnego raka piersi. Warto przypomnieć, że ten sam duet przed 12 laty zrealizował obsypaną nagrodami „Naszą klątwę” opowiadającą o chorobie ich malutkiego synka.

Millennium Docs Against Gravity: tajemnice znanych i nieznanych

Warte uwagi są na MDAG także dokumenty biograficzne portretujące znane postaci świata kultury. W tym roku będzie można zobaczyć m.in. „One to one: John i Yoko” przywołujące ich nowojorski okres życia. Dokument „Charlie Chaplin: duch włóczęgi” zrealizowała Carmen Chaplin, próbując zajrzeć w romskie zakamarki biografii swego słynnego dziadka. Z kolei „Nagłe przebłyski głębi istnienia” Marka Cousinsa, zdobywca Grand Prix na festiwalu w Karlowych Warach, przedstawia szkocką malarkę abstrakcyjną Wilhelminę Barns-Graham, a dodatkowym walorem jest narracja Tildy Swinton. „Miyazaki. Duch natury” Leo Faviera opowiada o uznanym twórcy animacji. Filmową opowieść „Pan Olbrychski”, w której przeplatają się wątki zawodowe i prywatne aktora, zrealizował Robert Wichrowski. O nieżyjącym już, przedwcześnie zmarłym Jacku Szymkiewiczu „Budyniu” – muzyku, autorze tekstów, multiinstrumentaliście, członku zespołu Pogodno – opowiada film „Szkoda, że nareszcie” Sebastiana Juszczyka.


Jest w czym wybierać.

Millennium Docs Against Gravity: nie tylko filmy

W Muzeum Etnograficznym w Warszawie festiwalowi towarzyszyć będzie wystawa „Ernest Cole: fotograf na wygnaniu” (czynna do końca sierpnia) prezentująca zdjęcia dokumentujące Nowy Jork w szczytowym okresie walki o prawa obywatelskie czarnych mieszkańców USA (1967–1972). Ich autor po ucieczce z RPA w 1966 roku osiedlił się w USA, gdzie szybko zaczął rozumieć, że wykluczenie i segregacja, których doświadczył w ojczyźnie, były równie powszechne w USA. Wydarzeniu towarzyszyć będzie premiera filmu „Ernest Cole: odnaleziona legenda”.

22. MDAG odbędzie się od 9 do 18 maja 2025 roku w kinach w siedmiu miastach (Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Łodzi oraz Bydgoszczy) oraz od 20 maja do 2 czerwca online.

„Pociągi” Macieja Drygasa
Triumfalne „Pociągi”

80-minutowy czarno-biały dokument Macieja Drygasa wygrał Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych IDFA w Amsterdamie – uważany za najbardziej prestiżową taką imprezę na świecie. Do tego dodać trzeba koniecznie nagrodę dla Rafała Listopada za najlepszy montaż. W tym przypadku należy ją traktować równorzędnie jak tę dla autora, bowiem „Pociągi” są filmem zmontowanym z materiałów archiwalnych. W filmie nie pada ani jedno słowo, a funkcję komentarza pełni muzyka Pawła Szymańskiego oraz dźwięki uzupełniające nieme materiały. Jako współautorów wypada też wymienić autorów dokumentacji, czyli ludzi przetrząsających zasoby 46. archiwów filmowych w różnych krajach świata. Było ich 18, co świadczy o gigantycznej skali przedsięwzięcia. Opowieść, w której pociągi są metaforą ludzkiego życia – jak wyjaśnia reżyser – rozpoczyna się w fabryce, w której budowana jest lokomotywa, kiedyś triumf ludzkiej myśli, symbol rewolucji przemysłowej, a potem w XX wieku świadek wielkich wydarzeń historycznych i tych małych, w prywatnych ludzkich życiach. – W tych wszystkich materiałach szukałem człowieka. Właściwie kompletnie nie uczymy się na błędach, które cały czas popełniamy i one są pewnego rodzaju refrenem w tym filmie – wyjaśniał Maciej Drygas. 

Owo hasło jest równie pojemne jak pęczniejący z roku na rok festiwalowy program drugiego co do wielkości festiwalu filmu dokumentalnego w Europie. W 2023 roku MDAG miał około 140 tys. widzów, w ubiegłym roku było ich ponad 165 tys. Zaproponowano im ponad 150 filmów. W tym roku jest ich 180, przyporządkowanych do 17 sekcji tematycznych, więc zapewne padnie kolejny rekord. Warto jednak pamiętać, że MDAG trwa stacjonarnie dziesięć dni, co daje średnią 18 filmów do obejrzenia w ciągu każdego dnia. 

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Już dzisiaj dowiemy się, kto wygrał Krakowską Nagrodę Filmową Andrzeja Wajdy! | 9 dzień 18. Mastercard OFF CAMERA
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kraków zalany słońcem i ciekawymi filmami
Film
Największe katastrofy finansowe Hollywood ostatnich miesięcy. Na liście gwiazdy
Film
„Pierce” (reż. Nelicia Low) z Krakowską Nagrodą Filmową Andrzeja Wajdy Mastercard OFF CAMERA 2025!
Film
Nieznane wywiady papieża Franciszka
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku