Reklama

„Strefa interesów”. Rodzinna idylla w cieniu zagłady

Wydarzeniem na festiwalu stała się „Strefa interesów” o rodzinie komendanta Auschwitz żyjącej po drugiej stronie obozowego muru.

Publikacja: 23.05.2023 03:00

„Strefa interesów” zebrała w Cannes znakomite recenzje

„Strefa interesów” zebrała w Cannes znakomite recenzje

Foto: materiały prasowe

Dziesięć lat po premierze swojego filmu ‚„Pod skórą” Jonathan Glazer pokazał teraz w Cannes „Strefę interesów”. W świecie, w którym narastają ruchy neonazistowskie, w którym giną ludzie i nasila się przemoc, wrócił do II wojny światowej, Holokaustu, do Auschwitz. Nie pokazał jednak cierpienia i śmierci. Opowiedział o rodzinie komendanta Rudolfa Hessa, która przyjechała razem z nim do Polski. O banalności zła.

Schludny dom na obrzeżach Oświęcimia. W ogrodzie rosną kwiaty, trochę warzyw. Wkrótce ma się pojawić też mały basen dla dzieci. W pobliżu łąka, rzeka. O takim miejscu, idealnym dla rodziny z pięciorgiem dzieci, marzyła żona Hessa. Jedynym dysonansem jest mur z czerwonej cegły, ale i on za bardzo nie przeszkadza. W końcu można go nawet obsadzić pnącymi się roślinami. Tyle że czasem dochodzą zza niego jakieś krzyki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama