Liczba doskonała
Reż.: Krzysztof Zanussi
Wyk.: Andrzej Seweryn, Jan Marczewski, Julia Latosińska
Ten film jest rodzajem filmowego eseju. I kolejnym przyczynkiem do opowieści, która jest znakiem firmowym Krzysztofa Zanussiego, od ponad pół wieku rysującego na ekranie historię polskiego inteligenta, ze wszystkimi jego wątpliwościami, pytaniami, dylematami natury moralnej i egzystencjalnej. Począwszy od „Śmierci prowincjała”, debiutanckiego długiego metrażu „Struktura kryształu” czy bardzo interesującej „Iluminacji” bohaterowie Zanussieo szukali życiowych drogowskazów i wartości podstawowych, nieśli też w sobie poszanowanie dla życia duchowego — tego, które nigdy nie było najważniejsze dla ekranowych kowbojów, gangsterów, amantów i drobnych mieszczan uganiających się za chwilami szczęścia i małymi snobizmami.
Bohaterem „Liczby doskonałej” znów jest naukowiec, młody matematyk David, który podporządkował swoje życie badaniom nad liczbami pierwszymi. Poznanie dalekiego kuzyna, Joachima, sprawia, że mężczyzna zaczyna stopniowo przewartościowywać swoje priorytety. Joachim jest obywatelem świata, bardzo bogatym człowiekiem, który zawodowo osiągnął praktycznie wszystko. Miał też wiele kobiet, choć z żadną nie został dłużej. Ostatnie lata życia postanowił spędzić w Polsce. Zaprzyjaźnił się z Davidem, poznał czym jest bliskość drugiego człowieka, zrozumiał, co w życiu stracił. Ale i David zmienił się pod wpływem tej przyjaźni. Zaczyna tęsknić za miłością, którą zawsze odrzucał.