Alexandre Farrel ma 22 lata, studiuje w Stanach, do Paryża przyleciał, by uczestniczyć w uroczystości wręczenia ojcu Legii Honorowej. W czasie wizyty u matki, poznaje Milę, 17-letnią córkę jej nowego partnera. Zabiera ją na przyjęcie. Następnego dnia dziewczyna składa na policji zawiadomienie, że została zgwałcona. Po 30 miesiącach śledztwa dochodzi do procesu.
- Niesprawiedliwością byłoby zniszczyć życie młodego chłopaka przez 20 minut zabawy - mówi podczas rozprawy Jean Farrel, ojciec Alexa, superpopularny dziennikarz telewizyjny, który sam zawsze był i nadal jest kobieciarzem. Tylko, że jego młodość przypadła na czas rewolucji seksualnej, a dziś młode dziewczyny robiące research do jego wywiadów, za zaszczyt uważają wypicie z nim drinka i nie mówią „nie”, gdy wieczór kończy się w sypialni.
Alex też ma w sobie luz. - Często pan jest taki szybki z dziewczynami? - pyta go policjant prowadzący śledztwo. - Mamy 2021 rok. Gdy dwie osoby w moim wieku się sobie podobają, najczęściej idą do łóżka - odpowiada.
W nakręconych w 1988 roku „Oskarżonych” Jodie Foster, jako kobieta brutalnie zgwałcona w barze, szukała sprawiedliwości występując również przeciwko tym, którzy kibicowali gwałtowi i do niego zachęcali. W nakręconym przez Ivana Attilę „Oskarżonym” sytuacja jest inna. Tu świadków nie było, a obie strony – chłopak i dziewczyna – mają swoją prawdę. Komu wierzyć? Do zbliżenia doszło, ale czy odbyło się za zgodą dziewczyny, czy wbrew jej woli? Każdy ma tu coś do ukrycia. Co powodowało Milą, że zgłosiła się na policję? Prawdziwa rozpacz? Chęć zemsty za zlekceważenie, gdy okazało się, że Alex założył się z kolegami, że przyniesie im jej majtki? Czy może z jej strony to próba ukrycia romansu z żonatym facetem, z którym dużo wcześniej straciła dziewictwo? A Alex? Jest gwałcicielem czy wszystko odbyło się za obopólną zgodą?