Reklama
Rozwiń
Reklama

"Boska Florence" - recenzja

Amerykańska aktorka genialnie gra najgorszą śpiewaczkę świata, ale nie do końca poznała tajemnicę „Boskiej Florence".

Aktualizacja: 16.08.2016 20:59 Publikacja: 16.08.2016 17:48

Foto: Monolith

Kiedy Meryl Streep jako Florence Foster Jenkins zaczyna śpiewać arię Mozartowskiej Królowej Nocy lub zalotnie wdzięczy się jako pokojówka Adela przebrana za damę z „Zemsty nietoperza", niemiłosiernie przy tym fałszując, publiczność w kinie wybucha głośnym śmiechem. Czy może być coś bardziej komicznego od sytuacji, w której ktoś z siebie robi idiotę, będąc przekonanym o własnej genialności?

Dobry dobór ról

Pozostało jeszcze 92% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
Hollywood w Polsce! Twórcy największych światowych produkcji, m. in. "Mandalorian", "Z Archiwum X" i "Doktor Who" wybiorą Najlepszy Polski Serial Roku 2025!
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Film
Nie żyje Diane Ladd
Film
Rodzina pełna bólu i Steven Soderbergh na karuzeli kina
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Film
Wampiry i ludzie, czyli horror „Życie dla początkujących” już w kinach
Reklama
Reklama