Reklama

Wielka miłość do małej kasety

Miała format paczki papierosów, ale w przeciwieństwie do nich, dawała energię do życia. Są tacy, którzy nadal ją kochają.

Publikacja: 28.10.2017 07:30

Foto: materiały prasowe

Kaseta magnetofonowa przeszła wprawdzie na emeryturę jako niedoskonała 50-latka, ale dla wielu ludzi jest wehikułem czasu pozwalającym wrócić do chwil, w których ważniejsza była treść niż forma, czyli doskonałość techniczna była mniej istotna niż wartość nagrania. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku w naszym kraju pełniła rolę szczególną – była nośnikiem, na który nagrywano nie tylko ulubione piosenki, ale także koncerty lub nieraz poetyckie spotkania. Kopiowano na nią te najbardziej upragnione i najtrudniej dostępne. Początkujące kapele także swoje pierwsze utwory zapisywały na magnetofonowej kasecie – wielu w tym filmie dokumentalnym przyznaje się do takich  korzeni.

Trzeba jeszcze dodać, że jej obwolutę zazwyczaj szczelnie pokrywały napisy ołówkiem, flamastrem czy długopisem. Kasety nagrywane były wówczas wielokrotnie, ponieważ nie były łatwo dostępne. Ale darzono je wielkimi względami, gdyż po wielkich szpulach – dawały możliwość mobilności.

Do 1963 roku muzyki można było słuchać jedynie z radia lub drogich płyt winylowych. Właśnie w tym roku Lou Ottens, wraz z zespołem inżynierów z Philipsa (widzowie zobaczą tych fachowców po latach oraz usłyszą ich wspomnienia) opracował zupełnie nowy system nagrywania i wyprodukował pierwszą kasetę magnetofonową. Ten nowy wynalazek wywołał prawdziwą rewolucję w muzyce.

Dziś magnetyczna kaseta magnetofonowa przegrywa technicznie z zapisem cyfrowym, ale w pamięci wielu pozostanie od niego ważniejsza, bo przecież jakość dźwięku nie zawsze jest decydująca. I właśnie ci, którzy to rozumieją, nie zrezygnowali z kaset magnetofonowych. A one przeżywają drugą młodość w czasie, gdy perfekcja nie jest już przedmiotem podziwu, ale dolegliwością.

Fani kaset do dziś je wydają, zbierają i ich słuchają – dowodzą autorzy dokumentu zrealizowanego w różnych krajach. Jak się okazuje – sentyment do kasety magnetofonowej jest ponadnarodowy i nieprzypisany do wieku. Wśród jej miłośników są ludzie bardzo młodzi i mocno dojrzali.

Reklama
Reklama

W filmie mamy także wspomnienia weteranów rocka m.in. Henry’ego Collinsa (Black Flag) i Thurstona Moore’a (Sonic Youth) oraz wypowiedzi współczesnych fanów kaset magnetofonowych.

Premiera dokumentu „Błyskotliwa kariera kasety magnetofonowej” (prod. USA, Niemcy, Holandia) w niedzielę 29 października o godz. 21.30 w Canal+ Discovery. 

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama