Festiwal w Wenecji: Nietolerancja, gwałt, nienawiść

Filmy prezentowane w konkursie festiwalu są pełne gorzkiej refleksji nad kondycją człowieka i dzisiejszych społeczeństw.

Publikacja: 05.09.2021 18:40

Festiwal w Wenecji: Nietolerancja, gwałt, nienawiść

Foto: La Biennale

– Wybierając filmy konkursowe, próbowaliśmy pokazać różnorodność kina i rozmaite spojrzenia na świat – mówił dyrektor Alberto Barbera tuż przed rozpoczęciem festiwalu.

Przeszłość powraca

Will, bohater „The Card Counter" Paula Schradera, jest graczem, który jeździ z miasta do miasta i zarabia przy pokerowym stoliku. Ale ten mężczyzna zgarniający ze stołu stosy żetonów kryje w sobie tajemnicę. Był strażnikiem w Abu Ghraib, za maltretowanie i torturowanie irackich więźniów trafił na osiem lat do więzienia.

Zmieni go spotkanie z młodym, wykolejonym chłopakiem, którego ojciec kiedyś służył w tej samej co on jednostce i nie mogąc znieść ogromu zła, popełnił samobójstwo. W „The Card Counter" historia wdziera się w życie zwyczajnych ludzi, bywa, że czyni z nich bestie. Ale Schrader pozwala im odnaleźć wartości, które zagubili.

Po raz pierwszy w tak oczywisty sposób odwołuje się do historii Pedro Almodóvar w „Matkach równoległych". W opowieści o macierzyństwie wchodzi w sferę nie tylko obyczajowości, lecz i polityki. Dotyka zbrodni, wokół których w Hiszpanii panowało milczenie przez dekady.

Reżyserzy pokazują opresyjny świat nieakceptujący inności. W nietypowym westernie „Psie pazury" wracająca po 12 latach do kina Jane Campion pokazuje dwóch braci prowadzących rancho w Montanie.

Phil (świetny Benedict Cumberbatch) jest przystojny, twardy, dyryguje kowbojami. Jest też sfrustrowany i niedostępny. George z kolei to „ciepła klucha". Gdy się żeni i wprowadza do domu dobrą, lecz prostą kobietę i jej neurotycznego syna, Phil nie jest w stanie ich zaakceptować. Aż do dnia, w którym zacznie uczyć chłopaka, jak poruszać się po twardym świecie kowbojskiej Montany.

Akcja „Psiego pazura" toczy się w latach 20. XX wieku, ale krajobraz, intryga i sposób opowiadania sprawiają, że nie wydaje się odległy w czasie. Campion pokazuje społeczność pełną uprzedzeń, uznającą jeden wzór męskości. Phil nigdy nie przyzna się do homoseksualizmu. Dorastający chłopak też nie rozumie siebie samego. Frustracja i agresja wybuchają z ogromną siłą.

Samotność księżnej

Obojętność i całkowity brak empatii wiszą w powietrzu w filmie „Spencer". Pablo Larrain sportretował Lady Dianę. Grana przez Kristen Stewart księżna spędza Boże Narodzenie w posiadłości Sandringham. Jest tam rodzina królewska, chmara służby i ona. Zdradzana przez męża, ignorowana przez resztę rodziny, rozdygotana, nieszczęśliwa.

Ten film jest opowieścią o samotności. O depresji, która wciąga człowieka coraz głębiej. O życiu w świecie, który stawia warunki, nie dając w zamian odrobiny ciepła. Diana dostała dużo i nie potrafiła dopasować się do roli, jaką zgodziła się przyjąć. Miała być królewną z bajki, stała się niemal więźniem i „problemem" rodziny. Podobno właśnie po tym Bożym Narodzeniu w Sandringham Diana podjęła decyzję o rozwodzie.

Bardzo nostalgiczny jest oparty na prozie tajemniczej Eleny Ferrante, reżyserski debiut aktorki Maggie Gyllenhaal „The Lost Daughter". Profesorka i tłumaczka literatury spędza „robocze" wakacje w Grecji. Ludzie wokół przeszkadzają jej, ale patrząc na młodą matkę i jej córkę, zaczyna myśleć o własnym życiu i dzieciach, dziś już dorosłych.

Gyllenhaal daleka jest od apoteozowania macierzyństwa, film mówi głośno o tym, o czym zazwyczaj się wstydliwie milczy. Nie dla wszystkich kobiet bycie matką jest błogosławieństwem. A dramat Ledy staje się przejmujący i wiarygodny dzięki znakomitej Olivii Coleman w roli głównej.

W kontekście tych obrazów jakże inaczej patrzy się na częściowo autobiograficzny film Paola Sorrentino „To była ręka Boga". Włoch wrócił do rodzinnego Neapolu, proponując historię o dojrzewaniu młodego chłopca. Bardzo to włoski obraz: jest rozległa rodzina, kościół, miejscowy gangster, marzenia o seksie, faceci wpatrzeni w ciało pięknej kobiety i futbol. No i oczywiście sam Neapol.

Ale jest w tym filmie chłopiec, który traci oboje rodziców. To historia samego Sorrentina, jego życiowej tragedii, ale też początku drogi do reżyserii i kina.

Ten film stał się na chwilę przeciwwagą dla historii pełnych niepokoju. Dla kina, które – parafrazując słowa bohaterki Almodóvara – mówi widzowi: „Musisz wiedzieć, w jakim świecie żyjesz". Dawno nie było festiwalu o tak wyrównanym, wysokim poziomie konkursowych filmów.

Film
Premiera filmu „Konklawe”. Jedność, pokój i pokora?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Film
Johnny Depp powraca do Hollywood. Zagra w filmie akcji
Film
Rekomendacje filmowe: W nastroju listopadowej zadumy
Film
EnergaCAMERIMAGE 2024: Jakie filmy będzie oceniać jurorka Cate Blanchett?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Film
Karolina Rozwód, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej złożyła rezygnację