– Wybierając filmy konkursowe, próbowaliśmy pokazać różnorodność kina i rozmaite spojrzenia na świat – mówił dyrektor Alberto Barbera tuż przed rozpoczęciem festiwalu.
Przeszłość powraca
Will, bohater „The Card Counter" Paula Schradera, jest graczem, który jeździ z miasta do miasta i zarabia przy pokerowym stoliku. Ale ten mężczyzna zgarniający ze stołu stosy żetonów kryje w sobie tajemnicę. Był strażnikiem w Abu Ghraib, za maltretowanie i torturowanie irackich więźniów trafił na osiem lat do więzienia.
Zmieni go spotkanie z młodym, wykolejonym chłopakiem, którego ojciec kiedyś służył w tej samej co on jednostce i nie mogąc znieść ogromu zła, popełnił samobójstwo. W „The Card Counter" historia wdziera się w życie zwyczajnych ludzi, bywa, że czyni z nich bestie. Ale Schrader pozwala im odnaleźć wartości, które zagubili.
Po raz pierwszy w tak oczywisty sposób odwołuje się do historii Pedro Almodóvar w „Matkach równoległych". W opowieści o macierzyństwie wchodzi w sferę nie tylko obyczajowości, lecz i polityki. Dotyka zbrodni, wokół których w Hiszpanii panowało milczenie przez dekady.
Reżyserzy pokazują opresyjny świat nieakceptujący inności. W nietypowym westernie „Psie pazury" wracająca po 12 latach do kina Jane Campion pokazuje dwóch braci prowadzących rancho w Montanie.