Mój ojciec uciekł od przeszłości

Rozmowa z Rickiem Minnichem, reżyserem „Ojca, który zapomniał” - jednego z najlepszych dokumentów festiwalu Planete Doc Review.

Publikacja: 15.05.2009 12:06

Rick Minnich

Rick Minnich

Foto: Materiały Promocyjne

[b]Rz: Ile lat ma Richard, pana ojciec? [/b]

[b]Rick Minnich:[/b] Urodził się w 1944 roku, czyli skończył już 65.

[b]Kiedy stracił pamięć? [/b]

21 lat temu.

[b]Jak to się stało? [/b]

Ojciec miał wypadek samochodowy. Nie odniósł obrażeń. Czuł się dobrze, ale tydzień później powiedział, że nie pamięta, ani kim jest, ani jak się nazywa. Nie potrafił się ubrać. Nie rozpoznawał najbliższych.

[b]Wydawało się panu, że to amnezja? [/b]

Na początku niewiele wiedziałem o jego chorobie. Poza tym od lat mieszkałem już w Europie, miałem własne życie. Wierzyłem więc w to, co mówił - że coś przestawiło mu się w mózgu. Dziwiło mnie tylko, że lekarze nie znaleźli żadnych uszkodzeń tkanki.

Jak zorientował się pan, że może to być chęć odcięcia się od przeszłości? Dzięki historiom, które opowiadali mi najbliżsi, zobaczyłem postać ojca w innym świetle. Lekarze uznali, że cierpi na tzw. zaburzenie dysocjacyjne. Jest to forma amnezji, w której człowiek podświadomie próbuje uciec od własnego życia.

[b]Co spowodowało tę ucieczkę w przypadku Richarda? [/b]

Wypadek samochodowy tylko przyspieszył wystąpienie zaburzeń. I tak pojawiłyby się wcześniej lub później. Ojciec znalazł się w stresującej sytuacji. Musiał opiekować się dziećmi z pierwszego i drugiego małżeństwa. Do tego został wyrzucony z pracy w banku. Zawsze chciał kontrolować każdy aspekt swojego życia, a tymczasem ono wymykało mu się z rąk. Najprawdopodobniej się załamał.

[b]W nowym wcieleniu stał się dla rodziny kimś obcym. Nakręcił pan film, by zrozumieć tę przemianę? [/b]

Tak. Ojciec szybko wracał do formy. Błyskawicznie nauczył się na nowo czytać i pisać. Niepokoiło mnie tylko jedno — nie odzyskiwał pamięci. Chciałem to w filmie wyjaśnić. Byłem gotów bronić go przed resztą rodziny, wierzyłem w jego wersję wydarzeń. Ale odkryłem, jak wiele rzeczy przede mną ukrywał. Jeden z moich przyrodnich braci opowiada w filmie, jak Richard w napadzie agresji bił dzieci.

Nie chciałem mu wierzyć, ale w końcu musiałem przyznać, że ojciec nie jest tą osobą, którą zawsze chciałem by był. Miał wybuchowy charakter, gdy coś nie szło po jego myśli, często wyżywał się na innych. I może to po części wyjaśnia, dlaczego postanowił zacząć nowe życie. Nie chciał pamiętać tego co złe.

[b] Utrzymuje pan z nim kontakt?[/b]

Richard przestał ze mną rozmawiać dwa lata temu. Oskarżył mnie o rozsiewanie w rodzinie plotek. Pół roku po zakończeniu zdjęć, chciałem spotkać się z tatą. Oświadczył, że jeśli przyjadę, zerwie ze mną kontakt. Nie odpowiada na maile, telefony.

Dla syna relacja z ojcem jest najważniejsza, a ja ją straciłem. Gdy przyszły na świat moje dzieci zrozumiałem, jak bardzo brakuje mi rozmów z tatą o moim dzieciństwie. Chciałem w filmie dowiedzieć się, jak radził sobie w roli ojca. Tyle, że okazało się to niemożliwe. Był już „nowym” Richardem, który nie chciał wracać do przeszłości.

[b]Jak zareagowała na film rodzina? [/b]

To, co stało się z Richardem, było dotychczas tematem tabu. Dlatego bałem się, gdy zacząłem kręcić. Towarzyszyło mi podniecenie związane z pragnieniem odkrycia nowych rzeczy, a zarazem obawa, że znajdę odpowiedzi, których nie chcę usłyszeć. Jednak okazało się, że dokument pomógł wszystkim zmierzyć się z traumą, uwolnił stłumione emocje.

[b]Kocha pan ojca? [/b]

Moje uczucia są ambiwalentne. Czasami jestem na niego wściekły, czasami mu współczuję. Do dziś zastanawiam się, czy padł ofiarą choroby umysłowej, czy też uwierzył w swoją amnezję, bo tak łatwiej było mu uciec od problemów. Najgorsze, że aby narodzić się na nowo, musiał odciąć się od najbliższych.

[b] Czy widział film? [/b]

Nie. Ale jestem pewien, że w końcu go zobaczy. Może w telewizji, może na DVD. Nie chce ze mną rozmawiać. Wszystkiemu zaprzecza. Może film sprowokuje go, by przemyślał swoje życie.

[i]Film można będzie obejrzeć dziś w warszawskiej Kinotece o godz. 16.45. Po projekcji spotkanie z reżyserem. [/i]

Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko