Droga do Mekki. Podróż Muhammada Asada

Historia człowieka, który za wierność sobie zapłacił osamotnieniem. O Żydzie, który przeszedł na islam opowiada interesujący austriacki dokument „Droga do Mekki. Podróż Muhammada Asada”. Premiera w niedzielę w TVP Kultura o 22.

Publikacja: 09.01.2011 00:01

Droga do Mekki. Podróż Muhammada Asada

Foto: ROL

Autor filmu Georg Misch wybrał się w podróż śladem Muhammada Asada (1900 – 1992), który urodził się jako Leopold Weiss w żydowskiej rodzinie we Lwowie. Jego życie to gotowy scenariusz na pasjonujący film o człowieku, który miał odwagę pokonać granice kulturowe i religijne. Przyjaźnił się z arabskimi królami, przyczynił do powstania Pakistanu, był nawet wysłannikiem tego państwa w ONZ, prowadził światową kampanię na rzecz muzułmanów, walczył o niepodległość kolonii w Afryce. Przetłumaczył też Koran. Napisana przez niego „Droga do Mekki” do dziś jest bestsellerem i nawet ma nielegalne wydania i dodruki.

– Urodziłem się Żydem, lecz nie miałem pociągu do religii – opowiada Asad w archiwalnym wywiadzie. – Żyjąc na pustyni, zacząłem zbliżać się do Boga. To uczucie całkowitego osamotnienia w obliczu Stwórcy oraz tego, że człowiek nic nie znaczy wobec potęgi przyrody. Poszedłem do szefa społeczności muzułmańskiej i powiedziałem, że chcę zostać muzułmaninem. Odpowiedział, żebym podał dłoń. Kazał mi powtarzać: „nie ma żadnego Boga poza Allahem, a Mahomet jest jego prorokiem”. Tak uczyniłem.

Dla bliskich przestał wtedy istnieć.

– Od tego dnia imię Leopolda stało się zakazane w naszej rodzinie – wspomina przyrodni brat.

Zgodnie z cytowaną w filmie zasadą: dobry Żyd nigdy nie zmienia religii, umiera tak, jak się urodził. Nową rodziną Asada stali się muzułmanie. W czasie sześcioletniego pobytu w Arabii Saudyjskiej napisał: „Przestałem być obcy”. Nie poprzestał na tym. Chciał zbliżyć świat Zachodu i Wschodu. Nie dążył do konfrontacji, lecz wzajemnego zrozumienia. Początkowy entuzjazm wobec niego nowych braci w wierze, stopniowo u wielu zamieniał się w dystans i niechęć. Asad wyjechał do Indii.

Już w 1970 roku uważał, że Koran jest źle interpretowany i wykorzystywany dla celów politycznych. Zdecydował się na nowy przekład z komentarzem. Pracował nad nim w Maroku, po ukończeniu zadedykował go „myślącym ludziom”. Rewolucyjność jego tłumaczenia polegała m.in. na nowatorskim odczytaniu słów dotyczących roli kobiet w islamie. Podkreślał, że mężczyźni powinni być opiekunami, a nie panami kobiet.

– Islam należy przedstawiać bez fanatyzmu – nie jako jedyną drogę. Umiarkowanie jest jego podstawowym nakazem – mówi w filmie Asad.

Jego poglądy miały nie tylko zwolenników, ale i oponentów. Mając 87 lat wyjechał do Hiszpanii zafascynowany jej muzułmańską przeszłością. I tam zmarł w samotności pięć lat później. Do dziś Muhammad Asad nie przestał być postacią kontrowersyjną, co pokazuje film, w którym rozmowy z Arabami i Żydami udowadniają, że mur między światem islamu i Zachodu nie maleje.

– Był darem Europy dla islamu – uważa jeden z szejków.

– Moim zdaniem miał zły wpływ na myśl islamską – nie zgadza się inny. – W tamtych czasach kraje islamskie były koloniami. Asad zachęcał muzułmanów do walki z kolonizatorami. Tak bardzo, że odrzuciliśmy zachodnią cywilizację. Niezamierzenie wywarł negatywny wpływ.

– Tacy ludzie jak Asad nie zmieniają rzeczywistości – dodaje inny Arab. – Takie myślenie byłoby naiwne. Idealizm nie jest dziś w cenie.

Autor filmu Georg Misch wybrał się w podróż śladem Muhammada Asada (1900 – 1992), który urodził się jako Leopold Weiss w żydowskiej rodzinie we Lwowie. Jego życie to gotowy scenariusz na pasjonujący film o człowieku, który miał odwagę pokonać granice kulturowe i religijne. Przyjaźnił się z arabskimi królami, przyczynił do powstania Pakistanu, był nawet wysłannikiem tego państwa w ONZ, prowadził światową kampanię na rzecz muzułmanów, walczył o niepodległość kolonii w Afryce. Przetłumaczył też Koran. Napisana przez niego „Droga do Mekki” do dziś jest bestsellerem i nawet ma nielegalne wydania i dodruki.

Pozostało 81% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów