Ekspedycja Wisła:wyprawa Marka Kamińskiego

Najdłuższą polską rzekę, jedną z najdzikszych nieuregulowanych w Europie, znany podróżnik Marek Kamiński przepłynął dwukrotnie – latem i zimą

Publikacja: 14.04.2011 13:07

Ekspedycja Wisła:wyprawa Marka Kamińskiego

Foto: Planete

Gdy zaczął planować wyprawy, wielu dziwiło się, że człowiek, który zdobył dwa bieguny Ziemi, chce poświęcić czas na poznawanie zwykłej rzeki z brudną wodą. Ale Marek Kamiński miał w głowie plan, bo jak mówi – zawsze podąża za wewnętrznym głosem. Latem 2009 przepłynął kajakiem z międzynarodową grupą harcerzy, skautów i podróżników od źródeł do ujścia Wisły, a w marcu 2010 roku powtórzył ten wyczyn sam. Wielokrotnie podkreśla, że dla niego liczy się droga, a nie cel, i że najważniejsze jest, co w tym czasie dzieje się w człowieku, a nie na zewnątrz. Każda podróż prowadzi do poznania siebie...

– Można się ścigać w czasie podróży i niczego się nie dowiedzieć i można inaczej – wejść do świątyni – mówi Kamiński.

Od kiedy ma rodzinę, chce jej poświęcać więcej czasu, ale w trakcie wypraw zostaje tylko telefon, Internet no i... kajak. Nazywa się Pola, tak jak jego córka, wiosło Kay – jak synek, a namiot – Kasia – jak żona.

Kamiński przyznaje, że w czasie zimowej wyprawy samotność sprzyjała refleksji. Miał więcej czasu na myślenie o sprawach fundamentalnych: czasie, wieczności, historii. Ale było też trudniej – musiał wiosłować w grubych rękawicach, oprócz ciepłej czapki nosił chroniące przed zimnem gogle, zmagał się z chłodem zimnych nocy przesypianych w namiocie i dużo energii inwestował w proste czynności, takie jak przygotowywanie posiłków. Nurt rzeki bywał niebezpieczny, zmarznięte śluzy zmuszały do przenoszenia kajaka na plecach. Przez 10 – 11 godzin nie wysiadał z łajby, a wieczorami, przy świetle latarki czytał Biblię i Stachurę. Przyznaje, że łatwo nie było. Niosła go serdeczność ludzi, którzy witali go na kolejnych przystankach.

– Krajobrazy Wisły są archetypem krajobrazu, do którego podświadomie tęsknimy – mówi dr Marcin Ryszkiewicz, geolog, ewolucjonista.

Podkreśla, że po licznych badaniach uczeni doszli do wniosku, że ulubiony krajobraz ludzkości przypomina afrykańską sawannę i że wiele takich elementów zobaczyć można w dolinach polskich rzek.

W wyprawie Markowi Kamińskiemu towarzyszyła ekipa filmowa i dwie dokumentalistki – Joanna Łęska i Dorota Adamkiewicz.

Ekspedycja Wisła | 21.45 | Planete | WTOREK

Gdy zaczął planować wyprawy, wielu dziwiło się, że człowiek, który zdobył dwa bieguny Ziemi, chce poświęcić czas na poznawanie zwykłej rzeki z brudną wodą. Ale Marek Kamiński miał w głowie plan, bo jak mówi – zawsze podąża za wewnętrznym głosem. Latem 2009 przepłynął kajakiem z międzynarodową grupą harcerzy, skautów i podróżników od źródeł do ujścia Wisły, a w marcu 2010 roku powtórzył ten wyczyn sam. Wielokrotnie podkreśla, że dla niego liczy się droga, a nie cel, i że najważniejsze jest, co w tym czasie dzieje się w człowieku, a nie na zewnątrz. Każda podróż prowadzi do poznania siebie...

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu