Reklama

Danis Tanovic o swoim nowym filmie Cyrk Columbia

W "Ziemi niczyjej" Danis Tanović, portretując żołnierzy w jednym okopie, opowiedział o istocie wojny na Bałkanach. W "Cyrku Columbia" pokazał czas, który ją poprzedził.

Publikacja: 25.08.2011 18:46

"Cyrk Columbia"

"Cyrk Columbia"

Foto: VIVARTO

Zobacz fotosy z filmu

Czytaj rozmowę z reżyserem filmu


Bohater filmu, Divko, w 1991 r. wraca do miasteczka na południu Hercegowiny po latach pobytu w Niemczech. Jugosławia zaczęła się rozpadać. Żona nie chciała z Divkoiem  wyjechać z kraju, teraz on jest górą:  przyjeżdża mercedesem, z młodszą  o 40 lat narzeczoną. Zamożny, pewny  siebie, staje się w miasteczku figurą. Eksmituje z mieszkania byłą żonę, nowej kobiecie kupuje zakład fryzjerski. Zaczyna układać stosunki z synem, którego nigdy nie znał. Ale pieniądze to nie wszystko. Divko jest kompletnie samotny, jego największą miłością jest kot. A przeszłość też nie daje się wymazać z pamięci.

Tanović tworzy klimat narastającego niepokoju i zagrożenia. Nad sennym miasteczkiem wisi już wojna, czuje się narastające antagonizmy. Mało kto jeszcze wierzy, że może zacząć się walka,  ale sytuacja zmusi bohaterów do określenia swojego stosunku do świata, ojczyzny, bliskich, samych siebie.

Reklama
Reklama

Ciekawy film, opowiedziany z humorem i odrobiną nostalgii. Ale saga rodzinna nieco rozmyła opowieść o historii, a w happy end trudno uwierzyć.

Barbara Hollender

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama