Ośmiodniowa impreza rozpocznie się koncertem, podczas którego powrócą największe przeboje z filmowego cyklu o Panu Kleksie. Zaśpiewają je aktorzy Teatru Nowego z Poznania pod kierownictwem muzycznym Jacka Skowrońskiego. Reżyserowi filmowej opowieści o nietuzinkowym nauczycielu wyróżnienie przyznano w 30-lecie powstania kinowej adaptacji utworu Jana Brzechwy „Akademia Pana Kleksa".
Sam film z Piotrem Fronczewskim w roli głównej będzie przypomniany podczas seansów festiwalowych. W tym czasie będzie można uczestniczyć w 117 projekcjach, na których zostanie pokazanych ponad 110 filmów z różnych zakątków świata (od Filipin, przez Polskę i Kanadę, aż po Brazylię).
Jerzy Moszkowicz – dyrektor Centrum Sztuki Dziecka, organizatora imprezy – mówi, że w tym roku na ALE KINO w Poznaniu zgłoszono 250 filmów pełnometrażowych i niemal 400 krótkometrażowych. Do pokazów dla młodej widowni zakwalifikowano mniej niż co szósty nadesłany obraz.
Według Jerzego Moszkowicza, w tym roku przeważają filmy z "super-bohaterem". Jest to np. nastoletni geniusz matematyczny z brytyjskiego "X+Y" albo wszechstronnie, ponadprzeciętnie uzdolniony 10-letni chłopak przemierzający USA („Cudowne dziecko T.S. Spivet" w reż. Jean- Pierre'a Jeuneta), czy dziewczynka zmuszona sytuacją do zastąpienia rodziców swemu młodszemu bratu (filipińska produkcja „Strefa 7"). Podobną konstrukcję, z jedną wybijającą się postacią mają również fabularne filmy animowane.
W sumie na festiwalowe projekcje zakwalifikowano 40 filmów pełnometrażowych oraz 75 o krótszym metrażu. Podzielono je na kilka bloków tematycznych: „Panorama dzieci", „Panorama młodych", „Ale kino! Najmłodszego widza", „Ale kino! Z piłką", „Ludzie dla ludzi" i – po raz pierwszy – „Ale kino! Z dreszczykiem" oraz „Impuls". Organizatorzy zapewniają, że „dreszczyk" ma niewiele wspólnego z produkcjami z gatunku „dreszczowców", ale są to filmy ukazujące historie owiane tajemnicą albo sięgające poza świat materialny.