Przemysł 4.0 to szansa na skok cywilizacyjny

Nie jesteśmy najbardziej atrakcyjnym rynkiem na świecie, w związku z tym musimy myśleć mądrze, przewidywać niektóre rzeczy – uważa Artur Pollak, prezes APA Group.

Publikacja: 21.09.2021 17:42

Partner rozmowy: APA Group

Przemysł 4.0 to na świecie od kilku lat nośne hasło. Czy w Polsce przełożyło się na realne działania, jeżeli chodzi o unowocześnienie procesów produkcyjnych?

Ze smutkiem powiem, że nie. Dlatego, że jako naród jesteśmy jeszcze dość biedni. W efekcie staramy się inwestować tylko w sprawdzone już technologie. Tymczasem Przemysł 4.0 jest wiodącym trendem na świecie, a my powinniśmy za nim podążać. Zajmuję się technologią od ponad 20 lat. W tym czasie pracowałem dla największych firm na świecie. Porównując polski przemysł z poziomem prezentowanym przez te firmy dostrzegam jedną znaczącą różnicę - nam Polakom brakuje odwagi technologicznej, bo nie chcemy popełnić błędu. Jednocześnie, jesteśmy bardzo dobrymi partnerami w biznesie i procesach przemysłowych. Patrząc na technologie w telekomunikacji oraz systemy płatnościowe, jesteśmy bodajże numerem jeden w Europie. Niestety w przemyśle jest zupełnie inaczej. Dlatego powinniśmy zacząć się interesować Przemysłem 4.0, gdyż wynikają z niego same korzyści. Naszym najpowszechniejszym błędem jest przekonanie, że chodzi o zmiany technologiczne, gdy tak naprawdę chodzi o zmiany procesowe. Musimy się dostosować do gospodarki światowej. Zastanowić się gdzie są i jak działają firmy będące liderami. Czy to tylko technologia, czy też sposoby zarządzania? Gdzie jest w tym procesie człowiek? A człowiek jest w centrum Przemysłu 4.0. Możemy obawiać się, że roboty odbiorą nam pracę, jednak człowiek jest niezastąpiony. Technologia tylko i wyłącznie przesunie człowieka w łańcuchach produkcyjnych do innych miejsc. Gdzie? Tam, gdzie ludzie są naprawdę potrzebni: do obsługi klienta, do budowania relacji i do współpracy. To nowa filozofia prowadzenia przedsiębiorstw. Człowiek – technologia – klientocentryzm. To są elementy, na które musimy zwrócić uwagę.

A jeśli tego nie uczynimy?

Jeżeli nie pójdziemy w tę stronę to zostaniemy wyspą, którą wszyscy będą omijać. Powinniśmy patrzeć w jaką stronę poszły państwa ościenne. Co sprawia, że inni tam inwestują w infrastrukturę oraz powierzają do obsługi swój majątek i technologię? Gdy spojrzymy na gospodarkę Czech, to zauważymy, że kraj ten poszedł właśnie drogą inwestycji w technologie - w stronę Przemysłu 4.0. Czesi przebijają nas pod względem liczby robotów czy inwestycji w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Mają swój przemysł samochodowy, a do tego ściągają wiele inwestycji. Następuje tam robotyzacja, automatyzacja, eliminacja człowieka z powtarzalnych i ciężkich procesów. Czechy jako państwo mają mniejszą liczbę obywateli, a mimo to ściągają bardzo duże inwestycje. To robotyzacja jest odpowiedzią na kurczące się społeczeństwa, a także ewentualnie na brak specjalistów. Jednak robotyzacja czy automatyzacja to tylko fragment całości. Przemysł 4.0 to też internet, Internet Rzeczy, reagowanie na potrzeby społeczne, na potrzeby klientów i na trendy. Pandemia pokazała, że w dłuższej perspektywie jedynie rozwiązania cyfrowe są w stanie się obronić.. Dystans społeczny powoduje nieopłacalność procesów przemysłowych. W związku z tym człowiek do niektórych miejsc już nie będzie miał wstępu. Zaaprobowaliśmy już komunikację za pomocą rozwiązań cyfrowych. Wszystko się zmienia.

Naszym zadaniem jako menedżerów - czyli ludzi podejmujących decyzje odnośnie przyszłości Polski i polskiego przemysłu - jest obserwacja i adaptacja tych fragmentów technologicznych, które nam pasują. Przemysł 4.0 to jest kilkanaście technologii, które składają się w całość. Należy także pamiętać o możliwości pilotażu. Dla każdego jest coś dobrego, tylko trzeba to umiejętnie zrobić. Musimy też pamiętać, że ludzie nie lubią zmian. Mamy więc perspektywę społeczną - każdy jest potrzebny w tym procesie. Moim zdaniem implementując Przemysł 4.0 ludzie nie stracą pracy, tylko zostaną przeniesieni do miejsc, w których rzeczywiście będą nie do zastąpienia.

Proszę więc o przykłady rozwiązań, jakie możemy wdrożyć.

Jako APA w biznesie przemysłowym jesteśmy od 20 lat. Mieliśmy okazję pracować ze światowymi gigantami i patrzeć na to, jak rozwiązują oni procesy przemysłowe - w co inwestują, w jaką stronę idą i jak znajdują swoje nisze. W każdym procesie przemysłowym najważniejsze jest bezpieczeństwo: człowieka, maszyn, produkcji, logistyka, dostawy „just in time” oraz gospodarka magazynowa. Te elementy składają się na całość produktu. Oczywiście jest także klient końcowy, który musi być tym produktem usatysfakcjonowany.

Najbogatsi ludzie na świecie - którzy są właścicielami największych globalnych koncernów - obserwowali dane i skorzystali z konceptu Przemysłu 4.0. Dlatego życzyłbym polskim przedsiębiorcom, aby zastosowali te same rozwiązania do naszych mniejszych biznesów i podążali tą drogą. To jedyne rozwiązanie, które pomoże nam - narodowi, który nie jest bardzo zasobny w środki finansowe - osiągnąć międzynarodowy sukces. Za pomocą cyfryzacji lub spełnienia warunków Przemysłu 4.0 jesteśmy w stanie dołączyć do globalnego łańcucha dostaw i zwiększyć swoją marżę. To jest cel, o który walczy każdy przedsiębiorca. Nie jesteśmy najbardziej atrakcyjnym rynkiem na świecie, w związku z tym musimy myśleć mądrze i przewidywać niektóre rzeczy, a Przemysł 4.0 jest skoncentrowany wokół przewidywania przyszłości.

not. jer.

Partner rozmowy: APA Group

Przemysł 4.0 to na świecie od kilku lat nośne hasło. Czy w Polsce przełożyło się na realne działania, jeżeli chodzi o unowocześnienie procesów produkcyjnych?

Pozostało 96% artykułu
Materiał partnera
Cyfryzacja w centrum uwagi na EEC
Materiał partnera
Bezpieczeństwo pod lupą podczas EEC
Materiał partnera
EEC: co nowy rząd planuje w infrastrukturze
Materiał partnera
Transformacja to szanse i wyzwania
Europejski Kongres Gospodarczy
Na jakie inwestycje stać dziś samorządy?