- Ta decyzja jest podyktowana dobrem spółki. Doszliśmy do wniosku z radą nadzorczą, że zmiana na tym stanowisku nie jest w tym momencie najlepszym pomysłem – mówi Mateusz Żmijewski, dyrektor finansowy i członek zarządu VRG o tym jak to się stało, że wycofał rezygnację. Żmijewski, prawa ręka prezesa spółki Grzegorza Pilcha, złożył wypowiedzenie pod koniec minionego roku. Nie zrobił tego z własnej inicjatywy. Zgodnie z raportem VRG miał rozstać się z firmą 1 kwietnia. Pozostanie w niej jednak przynajmniej do końca tej kadencji zarządu (mija z odbyciem zwyczajnego walnego zgromadzenia).