Inwestora można szukać na giełdzie i poza nią

Rozmowa z Andrzejem Sołdekiem, prezesem PTE PZU

Publikacja: 03.04.2008 04:51

Inwestora można szukać na giełdzie i poza nią

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Czy przy obecnej koniunkturze nabywców akcji najlepiej szukać na rynku giełdowym czy poza nim?

Andrzej Sołdek: Każdy szuka inwestora, który zapłaci mu najwyższą premię za udziały czy akcje. Gdzie ich znaleźć – nie ma reguły. Dobrą premię mogą płacić zarówno inwestorzy giełdowi, jak prywatni i strategiczni. Wszystko zależy od stadium rozwoju spółki czy ryzyka, jakie gotowy jest ponieść inwestor. Nie wszyscy oceniają identycznie te same firmy. Przy ofercie publicznej grono potencjalnych inwestorów jest teoretycznie większe, co powinno sprzyjać wycenie. Z drugiej strony niektórzy inwestorzy prywatni specjalizują się w określonych dziedzinach, np. przejęciach spółek pod kątem restrukturyzacji, i są skłonni zapłacić więcej niż rynek publiczny.

Czy warszawska giełda jest w stanie wchłonąć ofertę każdej polskiej spółki?

Realnie jak najbardziej. Warszawska giełda bardzo urosła, jej pojemność jest dzisiaj duża. Oczywiście można sobie hipotetycznie wyobrazić jakieś gigantyczne oferty skoncentrowane w czasie, które mogłyby spowodować problem z ich absorpcją, ale takich nie ma teraz na horyzoncie.

Czemu zatem niektóre polskie firmy szukają pieniędzy również na zagranicznych parkietach?

Powodów jest kilka. Na przykład różnice w wycenie spółek danej kategorii na poszczególnych parkietach. Czasem taniej jest pozyskać kapitał na innym parkiecie niż rodzimy. Czasem spółka poszukuje inwestorów w kraju, w którym prowadzi istotną część swojej działalności operacyjnej i chce zwiększać swoją wiarygodność.

Koniunktura sprzyja teraz sprzedającym czy kupującym?

Decyduje o tym sytuacja na światowych giełdach. Po ostatniej dosyć głębokiej korekcie wyceny spółek wracają do poziomów atrakcyjnych dla kupujących. Jak sytuacja będzie się rozwijała, będzie zależało od nastrojów na światowych rynkach oraz napływających danych makroekonomicznych i finansowych.

A pan teraz napełnia portfel funduszu akcjami czy jeszcze czeka?

Takich informacji nie mogę zdradzać konkurencji.

Rz: Czy przy obecnej koniunkturze nabywców akcji najlepiej szukać na rynku giełdowym czy poza nim?

Andrzej Sołdek: Każdy szuka inwestora, który zapłaci mu najwyższą premię za udziały czy akcje. Gdzie ich znaleźć – nie ma reguły. Dobrą premię mogą płacić zarówno inwestorzy giełdowi, jak prywatni i strategiczni. Wszystko zależy od stadium rozwoju spółki czy ryzyka, jakie gotowy jest ponieść inwestor. Nie wszyscy oceniają identycznie te same firmy. Przy ofercie publicznej grono potencjalnych inwestorów jest teoretycznie większe, co powinno sprzyjać wycenie. Z drugiej strony niektórzy inwestorzy prywatni specjalizują się w określonych dziedzinach, np. przejęciach spółek pod kątem restrukturyzacji, i są skłonni zapłacić więcej niż rynek publiczny.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy