Rząd przyjął we wtorek mapę wprowadzenia Polski do strefy euro. Zgodnie z nią złoty zniknie z naszych portfeli 1 stycznia 2012 roku, a pojawi się w nich waluta unijna.
– To ambitny plan, ale naszym zdaniem realny. Będziemy przekonywać prezydenta, że obecność w strefie euro będzie dla Polski korzystna – stwierdził premier Donald Tusk.
Poparcie opozycji i prezydenta jest konieczne, aby przeprowadzić zmiany w konstytucji i ustawie o NBP. Dopiero to gwarantuje bezpieczny pobyt w systemie kursowym ERM2 przygotowującym nasz kraj do operacji zmiany waluty.
Zadowolenie z przyjęcia przez Polskę planu wejścia do strefy euro wyraziła wczoraj Komisja Europejska.
Rządowy harmonogram dochodzenia do eurolandu przedstawiono Lechowi Kaczyńskiemu podczas wczorajszego posiedzenia Rady Gabinetowej. Prezydent przyznał, że wprawdzie nie jest przeciwny euro, ale widziałby inne tempo dochodzenia do zmiany waluty. – Sprawa euro powinna być przedmiotem dyskusji. Najważniejsza jest stabilizacja i możliwie jak najszybszy rozwój Polski – powiedział Lech Kaczyński.